Forum o Simsonach

Stefan

Dzisiaj zakupiłem cylinder 60 wraz z tłokiem i pierścieniami. Założyłem i kompresję ma OGROMNĄ. Ale jest także OGROMNY problem. A mianowicie strasznie zalewa świecę. Nie odpala ani na pycha ani tym bardziej na kopa. Iskrę ma piękną ( świeca Izolator 260). Jakkolwiek kopnę to i tak go zaleje, że szkoda gadać. Całe paliwo idzie mu w rurę wydechową. Grzebałem w gaźniku. Ustawiałem poziom paliwa. Nie mam pojęcia w czym teraz grzebać?

mikixo

A możesz powiedzieć skąd kupiłeś, może masz linka do aukcji??.Wydaje mi się że ta komprecha spowodowana jest zbyt dużym tłokiem w tulei cylindra.

Stefan

Kupowałem w sklepie w najbliższym mieście. Z tego co pamiętam to tłok miał rozmiar 40.97, ale nie jestem już pewien. Z tą kompresją to raczej było tak. Miałem 50 z 4 szlifem. Do tego ostatnio uleciał mi kawałek tulei i zrobił ogromne szkody w cylindrze. Więc kompresja raczej jest normalna tylko ja jeszcze takiej nie miałem.

Stefan

Nadal nie mam pojęcia co jest nie tak z Simem. Zapłon jest ustawiony gaźnik ustawiony sposobem ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
Iskrę mam taką:
http://www.youtube.com/watch?v=iZD-kkxzeiI
Motor nawet nie piernie.
Cały czas jest notorycznie zalewany.
Proszę was pomóżcie. Ja już nie mam siły.

simsonSlask

Może pływak się zawiesza ? .

Andikss51

O kolego nie można reklamować innych for łamiesz regulamin. Dadam że tamte forum jest do niczego. Ale teraz do rzeczy... miałem to samo co Ty kiedyś. W pierwszej kolejności spr lewy uszczelniacz czy nie wypadł. Tłok 40.97 jest w sam raz. Iglica na środkowy ząbek poziom paliwa według słupka w komorze pływaka. Zobacz też czy głowna dysza nie jest odkręcona w gaźniku.. pływak nie dziurawy? nie sugeruj się tym że masz dobrze ustawiony zapłon.. koniecznie przyspiesz zapłon! (stator w lewo) miałem nowy cylinder zalewało ciągle problem leżał w zapłonie. Zmniejsz też przerwę na świecy zdaj relacje jutro co i jak

Edit! ssanie nie zacina się? gdy za mocno je przykręcisz czasem się zawiesza i zalewa go totalnie.

Stefan

Tak jak pisałeś miałem zrobione wcześniej. Gaźnik jest wyregulowany i odpowiednio ustawiony. Dzisiaj rozbierałem silnik , bo okazało się, że wał od strony zapłonu ma luzy. Przez to ciągle przestawiał się zapłon. Żaden uszczelniacz nie był wyciągnięty ani tym bardziej poluzowany. Jak go składałem to coś mnie naszło, żeby sprawdzić pianką zrobioną z mydła i wody czy nie ma przedmuchu lub nie ciągnie gdzieś lewego powietrza. Okazało się, że na dorabianej tulei w głowicy ma. Więc teraz do odpalenia brakuje mi tylko głowicy.

http://www.simsonrulez.fora.pl/kupie,43/kupie-glowice-do-50-tki,32577.html

Stefan

A więc dzisiaj odpaliłem motor. Po całym miesiącu grzebania przy nim i próbach odpalenia jestem zadowolony. Ale jak wiadomo nie wszystko jest takie piękne. Wyszło, że muszę regulować biegi. mam tylko 1 luz i 2. Do tego jeszcze doszła sprawa, która w ogóle nie powinna się zdarzyć w Simsonie. Otóż ustawiając zapłon na świecy iskra/ isolator w żadnym położeniu iskrownika nie mógł odpalić. Dopiero gdy znalazłem starą zakurzoną świecę bosch( chyba tak się pisze) z długim gwintem( takie świece jakie podchodzą do samochodów) odpalił. Tłok nie uderza o świecę. Jak dla mnie jest to ogromne zaskoczenie. Panowie co zrobić by jeździć na normalnych świecach, które są przeznaczone do motocykli.

schwalbe96

może coś z głowicą nie tak skoro świeca z długim gwintem wchodzi i tłok nie uderza to może głowica jest za wysoko

Stefan

Jak dla mnie to jest masakra niby wszystko ok silnik ładnie cyka, ale ta świeca to masakra. Jeszcze jest jeden problem. Nie mogę odpalić simka. Chwyta na pycha po jakiś 30 metrach. Jak go sam zgaszę na ciepłym to odpali za pierwszym a jak sam zgaśnie to trzeba go na pycha. Na zimnym nie ma mowy o odpaleniu z kopki. Poddajcie jakieś pomysły.

schwalbe96

problemy teraz z odpaleniem może być właśnie ta świeca .... powinna wejść oryginalna załóż jakąś iskrę czy coś markowego w miarę ... i powiedz co się dzieje

Stefan

Nie no na świecach iskra/isolator w ogóle nie odpalił. A na tym przynajmniej chwyta.
Dzisiaj ogarnąłem odpalanie na zimnym muszę cisnąć cały gaz i do tego ssanie. Jak jest ciepły to palimy tylko z pełnym gazem a jak jest zaraz po zgaszeniu to można kopać bez niczego.

Stefan

Panowie już nie mam pojęcia co mu zrobić . Przejechałem 105 km bezawaryjnie i co klapa. Dzisiaj w ogóle nie chciał odpalić ( a w trakcje tych 105 km palił od pierwszego kopa) ani na kopa ani na pycha. Iskra jest, paliwo jest, powietrze jest. Co to do kurwy nędzy może być!!!!!!!!!

Stefan

Powołując się na wypowiedź Syzyfa nadmieniam, że mam gaźnik 16n1-5, zapłon platynowy 12v. Paliwo mam, iskra jest a także zalewa świecę.
P.S. Udało mi się go odpalić na 10 sekund( najpierw kichnął w wydech, potem nie mógł wejść na max obrotów bo robił bu uuu a później zgasł i już nie odpalił.

mikixo

Zmień dysze w gaźniku na większa i zobacz czy dalej będzie robił buuu,a jak tak to zrób na odwrót zmniejsz dysze. Ustaw dobrze zapłon i zobacz czy klin nie jest ścięty,bo też są takie objawy.