Forum o Simsonach

hary94

Przeczytalem dwie striny tego dzialu i stwierdzilem ze nie bede dalej marnowal mojego nocnego czasu, zalozylem swoj temat.

Dzisiaj wrocilem z podrozy Wide grin

40 km w siodle, moja najgorsza jazda simem w zyciu... Co chwile redukcja z 3 na 2 rozped na 2 i na 3 i buuuuu... Rozpedzi sie do 40 na godzine i wiecej nie chce

Platyny regulowane, na wiele razy- nic, kondensator, watpie, bo cieply pali na strzał, gaznik regulowalem setki razy czyscilem podobnie,( mialem ze soba zestaw kluczy wiec mi sie nie nudzilo) Swiec mialem tyle w swoich rekach ile wlosow na glowie( mam gęsto Wide grin

) rozne przerwy, nic.

1 rowek od gory na iglicy, max powietrza, wtedy najlepiej. Stalo to sie z dnia na dzien

Czekam na wasza pomoc...

Pustack

skoro masz max powietrza to ustaw poziom paliwa w kom. plywakowej

marcias

Nie przeskakuje mocna iskra na platynkach? Może jednak kondensator...

hary94

na platynach nie iskrzy nie cholery... Dzisiaj wymienilem platyny, nic... Sprawdzalem tez gaznik i sie wszystko zgadza, tzn plywak zgodnie z filmem Lehrvideo (jakos tak Wide grin

). jeszcze jutro sprobuuje dysze zmienic, proponujcie co moglo sie stac

Antonio

Zasadnicze pytanie - kompresja jest?

marcias

Może gaźnik już do dupy jest, albo... może pożycz zapłon od kogoś i zobacz, nigdy nic nie wiadomo.

No albo tak jak mówi Antonio, coś z kompresją się stało, może przez zatarcie, może pierścienie poszły się srać, zobacz jak wygląda tłok, cylinder i głowica.

hary94

sprawdzilem cylek... Pierscienie byly wymieniane 300 km temu, dlatego zaden nie pekl ani nic z tych rzeczy... Jutro pozycze gaznik od kolegi i sprawdze na nim

hary94

No to znowu odswieze Wide grin

otoz stala sie rzcz nieslychana, tlumik byl zaje...ny w 3 dupy... Zdjalem i chodzi jak ta lala... A jua mialem silnik rozpolawiac bo lozyska leza... DZieki i tak za zaangzowanie, temat gotowy to close... Happy