 |
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:07, 23 Sie 2011 Temat postu: Miniaturowe fontanny uruchamiane na przemian. |
|
|
Cześć,
Mam pytanie trochę takie bardziej z elektronicznej natury. Konkretnie chodzi mi o urządzenie podobne do przerywacza kierunków z tym że przerywacz po prostu przerywa obwód ( żarówka świeci i gaśnie ) a mi trzeba coś takiego co przerwie obwód a załączy drugi obwód. ( jedna żarówka gaśnie a zaświeca się druga i tak na zmianę).
Co by mogło spełnić takie zadanie ?
TAG-SYZ ELEK-PROB
Ostatnio zmieniony przez Pustack dnia Wto 15:13, 23 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:12, 06 Sie 2011 PRZENIESIONY Wto 15:15, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Można wykorzystać styki przekaźnika aby jeden obwód przerywał a drugi zwierał. Przeważnie przekaźniki mają 3 styki wykonawcze: jeden jest wspólny a 2 pozostałe są z nim zwierane na zasadzie: jak jeden włączony, to drugi odłączony.
Przykładowo: [link widoczny dla zalogowanych]
Pozostaje tylko kwestia zrobienia prostego generatora (np. na NE555 albo 2 tranzystorach), który będzie sterował pracą przekaźnika.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:26, 06 Sie 2011 PRZENIESIONY Wto 15:16, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za informacje.
A nie ma czegoś takiego aby można było podłączyć na styk wspólny 12V i to napięcie pojawiało by się na zmianę raz na jednym styku a raz na drugim bez potrzeby budowania układu sterującego przekaźnikiem ?
Bo wydaje mi się, że z generatorem mógłbym nie dać rady, a chce w końcu zrealizować coś na co sam wpadłem i żebym wiedział jak działa
PS. Przepraszam, że odbiegam od głównego tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:32, 06 Sie 2011 PRZENIESIONY Wto 15:16, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Coś tym przekaźnikiem, czy innym urządzeniem włączającym musi sterować...
Można by użyć gotowego "generatora", czyli np. migającej lampki, alarmu czy cokolwiek wydającego z siebie okresowe impulsy napięcia i podłączyć się pod nie poprzez tranzystor.
Można to też zrobić sposobem mechanicznym, czyli silinik obracający bęben ze stykami załączającymi odpowiednie obwody.
Chyba, że posadzić gościa, który za drobną opłatą będzie pstrykał przełącznikiem
Najlepiej gdybyś wprost powiedział co to ma robić i do czego służyć. Chyba, że nie chcesz zdradzać szczegółów
Jak wrócę, to przeniosę posty do nowego tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:52, 07 Sie 2011 PRZENIESIONY Wto 15:16, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki.
A czy coś takiego nie działało by tak jak chce ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Po załączeniu wyłącznikiem głównym przerywacz zaczął by działać i jedna z żarówek normalnie by mrugała ( chociaż pewnie szybciej bo była by tylko jedna, a w simsonie mrugają dwie - ale na razie mniejsza o to ). W momencie kiedy świeciła by się żarówka Nr1 na bramce tranzystora pojawi się napięcie które przerwie obwód DS co będzie skutkowało nie świeceniem żarówki.
Kiedy przerywacz przerwie obwód ( żarówka Nr1 nie świeci ) na bramce tranzystora nie będzie napięcia czyli między D a S tranzystora popłynie prąd - żarówka świeci.
Schemat jest tylko poglądowy. W praktyce chce zrobić dwie miniaturowe fontanny ( zamiast żarówek ). Pompki będą pochodzić z Malucha od spryskiwaczy.
Woda będzie tryskać raz z jednej pompki a raz z drugiej.
Mniej więcej coś mi chodzi po głowie
Udanego wypoczynku !
Ostatnio zmieniony przez Pustack dnia Nie 8:53, 07 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:28, 23 Sie 2011 PRZENIESIONY Wto 15:17, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Układ z tranzystorem polowym nie będzie działał poprawnie, bo tranzystor przewodzi, jeśli na bramce będzie napięcie większe niż ok. 4V niż na źródle S. Tutaj obie żarówki będą świeciły w tym samym czasie.
Żarówka powinna też być w obwodzie drenu D, czyli między +12V a drenem D.
Moim zdaniem lepiej użyć przekaźnika, o którym pisałem wcześniej i podłączyć 2 pompki do jego naprzemian zwieranych styków. Do sterowania przekaźnikiem użyć zwykłego niskoprądowego tranzystora i sterować jego bazą za pomocą przerywacza kierunków, czy czymkolwiek innym.
W razie potrzeby mogę narysować schemat podłączenia.
Nie wiem, czy wziąłeś pod uwagę, że pompki spryskiwaczy dość głośno pracują, co w przypadku fontanny może być niefortunne, bo służą one do relaksu
Dobrze by było też mieć regulację częstotliwości zmian, bo pompka ma zapewne bezwładność działania i przy zbyt szybkim przełączaniu woda może nie zdążyć trysnąć.
Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Wto 15:18, 23 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:24, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aha, więc źle myślę...
Czyli przerywacz podpiąć pod bazę tranzystora prądowego.
Jedną pompkę pod przerywacz a drugą do tranzystora ? Czy jak ?
Na pewno w internecie znalazłbym masę takich rzeczy ale chcę sam dojść czemu ma być tak, a nie inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:31, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Poniżej jest schemat takiego uniwersalnego układu, w którym przekaźnik P przełącza swoje styki S, podając napięcie 12V raz na jeden silnik S1 a raz na drugi S2.
Przekaźnik jest sterowany niemal dowolnym tranzystorem T typu NPN małej mocy z rezystorem R ograniczającym prąd bazy.
Do punktu A trzeba podłączyć jakieś źródło pulsującego napięcia np. generator, czy przerywacz kierunków. Tutaj jest przerywacz z żarówką, która go uruchamia powodując, że w punkcie A napięcie będzie zmieniało się z częstotliwością "mrugania".
W tym wypadku zamiast żarówki można podlączyć jeden z silników S1 lub S2. - zależy jak będzie działał przerywacz.
P.S. Dioda D zabezpiecza tranzystor przed przepięciami napięcia na cewce przekaźnika P.
P.S.2 - PK-przerywacz kierunkowskazów
Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Wto 21:28, 23 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:50, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
To teraz powoli bo nie wiem czy dobrze rozumiem.
Więc tak. Włączam głównym wyłącznikiem, prąd płynie do przerywacza kierunków. Żarówka świeci i gaśnie. Prąd pojawia się i znika w punkcie A i tym samym na bazie tranzystora T. Jeśli na bazie pojawi się prąd, zamyka on (poprzez tranzystor) obwód przekaźnika do masy co powoduje jego działanie, czyli w efekcie pracę silnika S2.
Jeśli prąd na bazie zaniknie, uruchamiany jest silnik S1. Dobrze myślę ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:27, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
W zasadzie tak, z tym że w punkcie A nie pojawia się prąd lecz napięcie. Dopiero napięcie wywołuje przepływ małego prądu bazy, który wywołuje większy przepływ prądu pomiędzy kolektorem a emiterem T. Taka drobna różnica przyczyna-skutek. Najpierw napięcie, potem prąd.
Czyli, gdy w punkcie A jest wysokie napięcie, to tranzystor przewodzi, przekaźnik też, przez co jego styki są przełączone i działa silnik S2.
Gdy w A napięcie spadnie poniżej 0,7V, to T nie przewodzi, przekaźnik nie działa i zwarte są jego styki załączające silnik S1.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:39, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedyś czytałem na EDW artykuł czy prąd jest skutkiem napięcia, czy napięcie skutkiem prądu czy coś takiego, najwyraźniej nie wiele mi utkwiło
Cóż, na razie wielkie dzięki za informacje i poprawki.
Co do elementów to jak dobrać konkretny typ tranzystora ?
Rezystor chyba da się wyliczyć.
Ostatnio zmieniony przez Pustack dnia Wto 21:41, 23 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:52, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Odnośnie przyczyny/skutku chodziło mi o ten konkretny przypadek - nie chcę zbyt wiele mącić
W tym układzie wartości elementów mogą mieć duży rozrzut, bo tranzystor pracuje jako tzw "klucz" - albo przewodzi albo nie, zwarcie/rozwarcie.
- tranzystor może być dowolny małej mocy (prąd kolektora max 100-500mA), np BC547, BC109 itp.
- dioda D - prostownicza typu 1N4007
- rezystor R o wartości od 5 do 20 kiloomów (jak będzie konkretny tranzystor, to można policzyć dokładniej)
- przekaźnik P na napięcie 12V (link jw.)
Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Wto 22:04, 23 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:34, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Te elementy i ich wartości to tak z głowy z doświadczenia wiesz ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:02, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wartości elementów oczywiście nalepiej wyliczyć, choć przy takich prostych układach i odrobinie doświadczenia można je dobrać "na oko" i też powinno hulać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P

Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:44, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Taki przekaźnik składa się z cewki i trzpienia, który na skutek przepływu prądu przez cewkę ( pola magnetycznego, które się wtedy wytwarza ) zostaje wypychany lub przyciągany ( powodując zwarcie odpowiednich styków ) ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|