Forum o Simsonach

Dawiddawid

Witam.
Dostałem niepotrzebne już świece z samochodu NGK i Beru platin.
Zmieniłem fajkę na duży "gwint" i dając podkładkę pod gwint wkręciłem ją do cylindra Simsona ( Schwalbe, KR51/2 silnik od S51, gaźnik 16n11-1 6V platyny).
Simson bardzo dobrze odpalał na zimnym, bardzo dobrze silnik pracował podczas jazdy, ale gdy pojeździłem troszeczkę, tak aby silnik się nagrzał, simson przestał odpalać.
Dodam że na Iskrach F95 chodzi lepiej.
Czy to jest wina tych świec, czy nadają się one do Simsona?

PS
Kupiłem w ostatnim roku 2 świece IZOLATOR i 1 została uszkodzona, a na 2 nie chce w ogóle pracować.
Mam też ok. 20 letnie iskry na których dość dobrze chodzi.
Gaźnik i zapłon są poprawnie ( tak mi się zdaje, świeca kawowa) wyregulowane.

Ostatnio wybrałem się w "trasę" aż 20km i pod koniec Simson zaczął przerywać. Wymiana świecy pomogła, ale nie mam już zamienników oprócz tych platyn.
Sad (1)

Romek

Generalnie świece nie są ani drogie ani niedostępne więc tego typu kombinowanie wydaje mi się całkowicie irracjonalne.

pazio777

Polecam Championa L82YC oraz (dopiero faktycznie się przekonałem xD) Izolatora

Dawiddawid

Dziękuje za odzew.
Wkręciłęm ISKRE F95 i mam w zapasie kilka innych, Simson pracuje dobrze, ale po przejechaniu kilku-kilkunastu kilometrów, kiedy silnik się dobrze nagrzeje(nie przegrzeje) Simson zaczyna przerywać.
Kiedy się troszkę ochłodzi pracuje normalnie do czasu nagrzania.
Czego to może być przyczyna?
Gaźnik, zapłon czy może co innego w głównej mierze?