Forum o Simsonach

Szrot

Mam problem, mianowicie simson nie pracuje mi równo podczas postoju, co jakiś czas słychać tak jakby spadał z obrotów a potem znowu odzyskuje, nie jest to takie przerywanie typu przygasanie, ale słychać przerwę. Nie wiem co to jest... Gaźnik chyba jest w porządku...Raz co jakiś czas mi nie zapala, bo się tak jakby zapłon przestawia i muszę wyjmować magneto, go przestawić i po 4-5 zgaszeniach znowu tak robi... Już nie wiem co to może być... Ostatnio dałem cewkę w/n z chińczyka i fajkę, wydaje mi się, że na niej ma lepszą iskrę... Mnie to już denerwuje bo normalnie strach jechać w trasę 10 km, żeby nic nie nawaliło.

Pustack

Skoro na tych innych częściach z chińczyka jest lepiej to może tamte nie łączyły albo coś, więc może to być sprawa elektryki.
Jeśli nie no to może jednak gaźnik, albo po prostu świeca.