Forum o Simsonach

waskiganja

dosłownie z minute pochodzi i gasnie musi chwile odstac aby znów go mozna bylo odpalic czy to mogą byc simeringi na wale ?? bo prubowalem wszystkiego zmienialem cewke butelkowa z zaplonem sie bawilem na innym gazniku to samo

pazio777

Za mało szczegółów. Powiedz coś więcej o simku i jak wygląda świeca po tym jak zgaśnie

Kamil9805

nic z tych rzeczy poprostu gazior, ja miałem tak samo i jedynym rozwiązaniem jest regulacja pływaka on za mało paliwa przepuszcza i trzeba trochę poczekać żeby naleciało jeśli pływak jest dobry zobacz czy ci paliwo dobrze leci przez filtr (jak go masz) i z kranika :P z tą regulacją pływaka jest dużo dupczenia sie ale podobno nowe oryginalne pływaki od mza już są wyregulowane Wide grin

niewiem jak to jest w amalach i bingach ale u mnie w 16n1-11 przyczyną był pływak

pazio777

No właśnie jeżeli kolega ma amala to raczej poziom paliwa go nie dotyczy..

Czyli jesteś w 100% pewny że wina leży po stronie gaźnika? :P
Ja nie byłbym taki pewny i mógłbym też strzelać nawet w takie podstawowe rzeczy jak zła ciepłota świecy, zła przerwa na świecy, słabe sprężanie, nawet źle ustawiony zapłon

waskiganja

Zmienilem simeringi i nie pomogło wina leżała po stronie cewki butelkowej narazie zalożylem mu cewke od wózka widłowego Wide grin

i chodzi jak złoto trzeba kupic nową cewke albo jeździć na tej od wózka tylko że ona jest taka bardzo duża schowałem ją w miejscu akumulatora