Forum o Simsonach

piotreck

Witam!

Mam problem z moim simem s51b. Od jakiegoś czasu gaśnie na wolnych obrotach. Próbowałem regulować gaźnik, pożyczyłem jeden od kolegi i nie pomogło. Lewego powietrza nie bierze(tzn tak mi powiedział taki koleś co mi to niby sprawdził bo sam nie wiem jak), cewkę butelkową też pożyczyłem z dobrze działającego simsona i dalej nic Confused

W sumie to objawy są jakby było coś z gaźnikiem, bo jak go odpalę, to pochodzi kilka sekund i jak przygasa, włączę i wyłączę mu ssanie to chodzi dalej. Jak go tak zostawię na wolnych obrotach i zgaśnie to świeca jest sucha. Ktoś może ma jakiś pomysł? Myślicie że powodem może być cewka zapłonowa?

lol123

Za mało paliwa dostaje..

piotreck

Czyli co trzeba zrobić? Śrubkę wolnych obrotów nawet jakbym wykręcił to i tak nie pomoże..

Edit:
Pobawiłem się trochę pływakiem i teraz świeca jest mokra ale dalej gaśnie. Kurde a mam ochotę sobie pośmigać

lol123

Niepotzebnie ruszałeś pływak, jak wcześniej na tym pływaku jeździł to znaczy że to nie on, a sprawdziłeś dysze biegu jałowego w gaźniku ??

piotreck

Tak, czyściłem cały gaźnik kilka razy. Jak wyżej pisałem, pożyczyłem też od kumpla gaźnik na którym jego sim elegancko śmiga a mój nie.

lol123

No to może coś z zapłonem... dziwna sprawa, może to być jeszcze wina zapchanego wydechu..

piotreck

No dziwna dziwna. Mam nowe platynki, dobrze ustawione, więc raczej to też nie zapłon.. Ktoś mi powiedział, że cewka zapłonowa mogła się przepalić. Może to być to?