Forum o Simsonach

Adamas1

Witam, a wiec, jak jade simkiem na trasie sobie, i jak wdusze pełną manetke to po jakimś czasie przygaśnie na 3 sekundy, po czym leci normalnie... ostatnio tak jakby mocy stracił, i zaczoł przygasać do momentu że prawie zredukować na 3 musiałem.... o co może chodzić? dzisiaj zalałem go po korek i nic... może to być wina przypchanego gaźnika?

karolsr

Może być to wina gaźnika i najprawdopodobniej to jest wina gaźnika. Radze poczyścić i podregulować. A jak nie pomoże to by zapłon trzeba oblookać.
Jaki masz zapłon ? Platyny czy Elektronik?

Adamas1

Platynki, mógłby ktoś opisać regulacje gaźnika? i które dysza mniej wiecj od czego jest? z gaźnikiem simka nie miałem styczności... ale rometowskie/jawoskie/wsk czyszcze bez problemu... ale simson znaczy precyzja

wiec lepiej zapytać

qurier92

Rozumiem, że masz oryginalny gaźnik 16n3.. ? Tam jest tylko jedna śrubka od regulacji wolnych obrotów (ta ze sprężynką). Dysza jest w środku gaźnika. Najlepiej go otwórz i wszystko wymyj/przedmuchaj każdą szczelinę, a później wyreguluj od nowa. Jeśli to nie da oczekiwanych efektów to znaczy, że gaźnik jest kiepskiej jakości.

Madoń

Zapłon tak samo jak w Romecie czy WSK regulujesz, chyba ma być na 1,8mm przed gmp a przerwa na platynkach 0,4 mm, ale z tym to różnie, więc polecam metodę prób i błędów Happy

Adamas1

póki co śmiga normalnie

ale jak znajde czas to go wyczyszcze Happy