Forum o Simsonach

karolek16

część mam mały problem z simsonem. ma 8 atmosfer ciśnienia w cylindrze a powinno być prawdopodobnie między 9,5-10 atmosfer. myślałem że może pierścień pękł ale rozebrałem i wszystko jest z pierścieniami ok. on zapala tylko nie może się wkręcić w obroty i co jakiś czas między cylindrem a gaźnikiem przez uszczelke wylatuje dym. no i troche popracuje i gaśnie. wcześniej od jakiegoś czasu miałem problemy z jego zapaleniem. czy mogły już mu sie tak złużyć pierścienie były wymieniane jakieś 2000-2200km temu. pomóżcie!!! plz z góry dzięki!!!

Paweł

najpierw poskręcaj wszystko dobrze , cylinder do karterów na silikon , gaźnik porządnie dokręć , i głowice.

a jak nie da nic to szlif cylindra , tłok większy o jeden rozmiar i pierścionki :look

poprawiłem błędy bo mi sie nudziło ;D romek

Gangsta

po co od razu robic szlif

posprawdzaj sobie to co Pawel mowi bo to nie jest wina kompresji poniewaz ona nie jest jeszcze taka najgorza :look

P.S. sprawdz dokladnie zaplon ustaw przerwe na platynkach i zobacz co sie bedzie dzialo.. jesli nadal nie bedzie palil to wykrec swiece, sprawdz jaki kolor maja elektrody i zdaj relacje Happy

Romek

Ustaw zapłon, powymieniaj uszczelki pod głowicą, cylindrem i gaźnikiem.

karolek16

dzięki za podpowiedz jutro napisze co z nim jest jak juz go złoże

michal17

karolek16

już go złożyłem wymieniłem mu tłok i pierścienie ale troche brzęczą pewnie dlatego ze te polskie. miałem kilka razy takie coś ze mi sie dusił i dużo dymu z tłumnika szło. ale teraz chodzi dobrze tylko to brzęczenie pierścieni na niskich obrotach. z zapłonem i przerwą wszystko było ok.