Forum o Simsonach

przem1992

mam problem. remontowałem silnik. wszystko jest ok po remoncie odpalił o d 4 kopa. i dobrze chodzi ale nie wiem czemu nie mam wogule sprzęgła. szukałem w innych tematach ale nic nie ma co by mnie interesowało. wymieniałem tarcze sprzęgłowe. regulowałem przy rączce i w srodku ale dalej nie ma

zaczyna mnie już wkurwi**

marcias

tzn nie rozlacza czy caly czas jest rozlaczone??

jak caly czas jest rozlaczone to moze byc zbyt zadki olej a jak caly czas jest polaczone to za gesty.

nie zapomniałes podczas skladania o popychaczach?? (2 dlugie jeden krotki)

Bartek16

moze jak rozbieraleś kosz to xle poskladałes ja mialem tak ze źle złorzylem i cały czas slizgało....

przem1992

mi w ogóle nie działą zero reakcji jak nacisne popychacze wsadziłem najpierw długi krótki i długi. podczas pracy na wolnych obrotach gdy nacisne sprzęgło słychac jakieś dziwne odgłosy choćby coś tam tarło albo cos innego

banan

moze kosz masz słabo dokrecony

przem1992

dobrze jest dokręcony.

banan

a jak kopiesz to ślizga ??

przem1992

banan

sprzęgło chodzi dzwinie lekko ??

walker69

zobacz czy przy naciskaniu sprzęgła popychacze sie przesuwają

przem1992

banan

to naciąg mocniej

przem1992

miałem na maxa na rączce i bardzo dużo w sprzęgle na tej regulacji i dalej nic:(

banan

w silniku jak chcesz nasiagnac sprzegło to ta srobke trzeba dokrecic. Moze robisz na odwrot Wide grin

przem1992

dokręcałem i nic. ale na wolnych obrotach jak nacisne sprzęgło to coś tam słychac tak dziwnie;/