Forum o Simsonach

piotrek24 · Wysłany: Czw 18:31, 08 Mar 2012 Temat postu: Simson nie chce jechać

Mam problem już od pewnego czasu, otóż simson nie ma siły i nie chce jechć.Zmieniałem kondensator, przerywacz i dalej to samo.Miałem trzy kondensatory i na każdym nic nie pomagało, ustawiałem zapłon i dalej nic.Simson przerywa i jak mu dam gazu do końca to strasznie kopci jak z komina .

schwalbe96 · Wysłany: Czw 19:17, 08 Mar 2012 Temat postu:

to prawdopodobnie simering od strony sprzęgła, skoro kopci

dominik960609 · Wysłany: Czw 19:43, 08 Mar 2012 Temat postu:

Też miałem taki problem, ale okazało się, że była zapchana rura. Odkręć kolanko od cylindra i zobacz.

piotrek24 · Wysłany: Czw 19:56, 08 Mar 2012 Temat postu:

Ale jak chodzi na wolnych obrotach to jest ok dopiero jak dodam gazu to powoli wkręca się na obroty potem zaczyna strzelać i wchodzi na max obroty i po chwili kupa dymu

Stefan · Wysłany: Czw 19:59, 08 Mar 2012 Temat postu:

ciągnie lewe powietrze simeringiem.

Benzine · Wysłany: Czw 20:03, 08 Mar 2012 Temat postu:

Jakiś simmering lub uszczelka, np. między cylindrem a gaźnikiem. Poradziłbym Ci go rozebrać

Stefan · Wysłany: Czw 20:07, 08 Mar 2012 Temat postu:

Sprawdź wszystkie uszczelki. Na pewno coś się ujawni.

piotrek24 · Wysłany: Czw 20:36, 08 Mar 2012 Temat postu:

ok w najbliższm czasie spróbuje posprawdzać trochę

piotrek24 · Wysłany: Sob 15:02, 10 Mar 2012 Temat postu:

zmieniłem simering i dalej to samo, troche za bardzo mi wszedł do środka i musze go wyciągnąć może to przez to.ale jak to nic nie pomorze to już nie wiem co morze być

piotrek24 · Wysłany: Nie 13:26, 11 Mar 2012 Temat postu:

Jak zmieniam kondensator to jeździ jak nowy i po kilku dziesięciu metrach znowu jest to samo zmieniam na kolejny kondensator znowu ma kopa i potem go muli . Co morze być tego przyczyną ?

piotrek24 · Wysłany: Wto 18:36, 13 Mar 2012 Temat postu:

Zrobiłem simsona Happy

.Okazało się że iskrownik miał przebicie