Forum o Simsonach

marcias · Wysłany: Pon 18:51, 22 Mar 2010 Temat postu:

Jeśli już robić od nowa instalację to na pewno nie kupuj tego syfu od kniazia - żaden kolor się nie zgadza jak i ilość kabli.

Wykorzystaj to co masz i resztę dorób.

spike · Wysłany: Pon 19:26, 22 Mar 2010 Temat postu:

Moim zdaniem to znajdź kogoś solidnego i oddaj mu do roboty tego sima bo z tego nic nie wyjdzie skoro nie umiesz nic a nic. Po co inwestować pieniążki a potem i tak nici z tego. To nie ma sensu. Zmienisz jeden przewód i już będzie coś źle.
Polecam kogoś kto się zna i robi coś dokładnie i powoli a nie taki niedzielny remont.

Cegła · Wysłany: Pon 19:42, 22 Mar 2010 Temat postu:

Jak masz 1000 zł to daj komuś z forum i ci to zrobi ...

Koszta :

- Cześci silnikowe jak i elektryka + robiczna zamkniesz się spokojnie w tym 1000-cu

Ty coś jeszcze wspominałeś o słabej kompresji , mozę jeszcze czasem kapitalkę trzeba będzie zrobić

Lepiej daj komuś dobremu bo wiesz samemu ... jak nic nie wiemsz wykasz kasy i simek dalej złomex ...

Pustack · Wysłany: Pon 20:43, 22 Mar 2010 Temat postu:

To zależy od tego czy zależy Ci tylko na tym czy chcesz aby tylko jeździł i nic więcej czy przy okazji chcesz się też czegoś dowiedzieć o silniku itp.
Simson z reguły ma swoje humorki, i od czasu do czasu trzeba coś przy nim grzebnąć więc ja bym Ci radził robić wszystko samemu. Zawsze coś Ci z tego zastanie i przy następnej awarii już będziesz trochę mądrzejszy.
A jak zawsze będziesz komuś dawał do roboty to na pewno będziesz musiał też płacić za robotę, i za części więc tobie nic z tego nie zostanie i zawsze będziesz w punkcie wyjścia.

ausdauer · Wysłany: Pon 21:01, 22 Mar 2010 Temat postu:

z autopsji wiem, że poprawianie instalacji to bardzo ciężka i niekoniecznie efektywna praca. lepiej położyć nową tylko jeśli, jak mówisz, gó**o o tym wiesz to nie rób tego samemu. poszukaj speca, na pewno masz kogoś w okolicy tylko jeszcze nie wiesz Wink (1)

. Elektryka to podstawa w motorze-coś nie łączy to nigdy nie dojdziesz do ładu i ci nie odpali. Przy okazji sprawdź tę kompresję, ciężko jest kopnąć ręką? jeśli dajesz radę bez problemu to może być brak komprechy, kaplica. Ja za 500zł zrobiłem taki remont silnika, że głowa mała, kapitalka i to u prawdziwego mechanika. chodzi do dziś i odpala na kopa po tygodniu i w ogóle nieźle ciągnie Wink (1)

nie ma co się bać mechaników, nic Ci sprecjalnie nie uszkodzi.