Forum o Simsonach

alanex

Mam simsona s51n z trzybiegową skrzynią i 6V. We wcześniejszych postach nie widziałem dokładnie takiego problemu jak mój. Mianowicie jak kupiłem simsona to palił na szczała i nienajgorzej jeździł ale dzwonił. Wymieniłem pierścienie cylinder (miał rysy) i tłok. Po tej wymianie nie chciał nawet ruszyć z miejsca. Zawiozłem go do mechanika który wymienił kondensator (ale mówił że na jakąś podróbe) wyregulował zapłon i zmienił zębatke z 17-stki na 15-stke. No i jeździł, ale nie miał za dużo mocy. Zawiozłem do drugiego (fachowiec) i mówił, że poprzedni mechanik źle wyregulował gaźnik i zagrupa uszczelka pod głowicą no i wtedy palił dobrze i miał kopa. Ale teraz simson ma różne dni. Raz pali na szczała, nie gaśnie i jeździ super, a nieraz trzeba kopnąć z 10 razy i trzymać gaz, a jak zmienie bieg to ledwo co się zbiera. A nieraz chodzi na wolnych, a gaśnie jak włącze światła. Wsadziłem stary kondensator, ale zabardzo się nie zmieniło. Czy to wina kondensatora czy czegoś innego? Pomóżcie

stasiu007

Zapłon się nie przestawia? A może platyny? Iskrzy na platynach?

distoner

zrekni cewke w kole zamachowym ja tez tak mialem po wymiane wszystko bylo ok albo gażnik ja kupilem nowy i wgl nie chal jechac tylko strzelalo z tlumnika