Forum o Simsonach

Gordzul

Witam ... mam taki malutki problemik ...
A wiec tak. Jeździłem swoim simkiem i wszystko było w porządku a do wczorajszego dnia ... zaczął przerywać jak by coś ze świecą sie działo i nie miałem jak jej wymienić bo jechałem do kumpla (20km) gdy jechałem to on z kilometra na kilometr coraz bardziej przerywał ... wrocilem do domu pierwsze co wymieniłem świece ... niestety to nie pomogło

na następny dzień zerklem czy zapłon sie czasem nie przestawił ... ustawiłem go na nowo ... i dalej to samo , wydaje mi sie ze to kondensator zaczął świrować ...

Co o tym myślicie ??

pawels2004

kondensator do wymiany . ale ja bym sprawdził jeszcze czy gdzieś przebicia nie ma...

Gordzul

raczej jak by przebicie gdzieś było to by w ogolę iskry nie było a on normalnie pali , tylko ze przerywa i na wolnych obrotach lubi zgasnąć i ciężko go na obroty wkręcić

gagus77

a moze Gaznik sie zapchał

Gordzul

walker69

zmień kondensator, jeśli masz platyniarza to przeczysć styki platynek papierem ściernym

Kondzio333

Jeżeli po wymianie kondensatora, przeczyszczeniu styków platynek i ustawieniu na nich przerwy 0,4mm, również na świecy przerwa ma wynosić 0,4mm to najprawdopodobniejszą przyczyną może być zatykający się gaźnik. Zobacz czy nie masz syfu w paliwie.

pawels2004

ziomeks51

platynki ci sie mogły przestawic albo kup nowe i ustaw wtedu bedzie chodził jak tez tak miałem

jareksts

jak mam tak samo ale dzieje mi się tak jak jest zimny(odpalam go po nocy) gdy wrzucam jedynkę muli go i gaśnie ale u mnie musi chwilkę pochodzić i za jakieś 1-3min. wszystko jest OK.

Miałem zakładać nowy temat na tę samą przyczynę

Romek

sluchaj, ja bym najpierw spróbował dać świece inną, mniejszą przerwe na świecy, na platynkach.

Magneto moim zdaniem masz polskie.