Forum o Simsonach

sapog123

siema mam pytanie dotyczące remontu silnika.
Po ilu tysiącach powinno się robić kapitalny remont?
Mam 17 tysięcy, oryginalny silnik, jeszcze ma plomby i nic w nim nie było ruszane.

pss

Rafał51

Witam, słuchaj to zależy od stanu części czyli czy wał ma luzy, czy łożyska mają luzy, czy jest słaby, czy pierścienie mocno dzwonią, ale tak średnio co 20-25 tys. km.

sapog123

Czy "łapki mnie swędza"? No nie powiem że nie Wide grin

Sprawa wygląda tak, głośno nie dzwoni, nie tak żeby mi to przeszkadzało. Jeśli jednak na gorącym silniku przekrocze 60 km/h (skrzynia 4 biegowa) to jest taki odgłos jakby spadały kamyczki na cylinder i im szybciej jedziesz tym głośniej tak wali.
Luzy na wale to nie wiem czy są, jak ruszam magnetem lewo prawo góra dół to sie rusza, nie dużo ale lekki luz jest Wink (1)

pss

Jeżeli luz jest minimalny to na razie można go zignorować ale od czasu do czasu kontrola. Jeżeli po przez wydech cylindra widać na tłoku brązowo czarny nalot to można się pokusić o remont. Tak ogólnie jeżeli nie narzekasz na silnik to pozostaw go może na okres zimowy do remontu. Silnik jest DDR więc dasz do szlifu co też trochę potrwa. Zimą spokojnie zrobisz sobie to dokładnie, a teraz używałbym. Lepiej pojechać sobie nad jeziorko czy do znajomych, a nie papranie się w smarach Happy

decyzja jaką podejmiesz będzie Twoja Wink (1)

Rafał51

No dokładnie, jeżeli luz pionowy na wale jest minimalny i rys pionowych (głębokich) na cylindrze nie ma, i tłok nie jest przytarty (chociaż na tłoku DDR jest prawie niemożliwe) to narazie nic nie rób, zostaw sobie jak poprzednik mówi na zimę, wtedy będziesz miał więcej czasu żeby dokładnie silnik "sprawdzić"

Pustack

Nie pisz pogrubionym
Remont się robi wtedy jak się zepsuje Wide grin

. No chyba że masz multum kasy to możesz kiedy Ci się zachce.

Rafał51

No masz rację, ale jak coś się w silniku posypie to i może coś innego rozwalić. Lepiej remontować jak czuje się że coś się pierniczy