Forum o Simsonach

uf0x

Witam forumowiczów. Mam taki mały problem. Otóż kupiłem nowy gaźnik 16N3-4 do simsona s51 z gaźnikiem ddr 50. Ustawiłem śrubkę od powietrza i od mieszanki tą pod plombą no i niby wszystko chodziło, ale simson był jakiś mulasty, a na koniec gaźnik się zatkał i musiałem go czyścić więc go rozebrałem, wyczyściłem i kolega mi powiedział żebym sobie odrazu podgiął blaszki na pływaku, więc założyłem stary pływak, który był już podgięty. Zakręciłem i jeździ zajebiście, tylko że jak pojeżdzę chwilkę to leje się z uszczelki od strony łączenia z cylindrem bo tam jest skierowany do dołu. Założyłem nową papierową uszczelkę i dalej się leje. Trudno jest dokręcić mocniej dno od gaźnika bo niechcę obrobić śrubek, ale nie wiem czy to przez to. Simson chodzi dobrze, ale po chwili gaźnik robi się mokry, a jak dłużej pojeżdzę to trochę kapie. Nie leje się bardzo, ale jest to denerwujące przy dłuższej jeździe. Myślę, że to wina pływaka, ale skoro był już podgięty to powiniem być dobry. No i nie mam pojęcia jk się to podgina, bo filmik na youtubie jest ale jak tak zrobiłem to jest jeszcze gorzej. Jak ustawie 33,5 mm na otwartym a 29mm na zamkniętym to pływak dotyka dna i jak skręciłem to simson wypala paliwo z gaźnika, potem gaśnie, trzeba poczekać aż paliwo znowu dopłynie i przejadę z 10 metrow i znowu gaśnie itd. Więc ustawiłem spowrotem ale się leje z uszczelki. Pomocy!

pazio777

Podginanie blaszek jest od tego właśnie żeby ograniczyć ruch pływaka, kiedy ma otwierać i zamykać przepływ paliwa. Ale w pierwszej kolejności to dobrze żeby on był PROSTY i przede wszystkim szczelny. Sprawdź jego szczelność. Jest prosty i przejrzysty poradnik jak ustawić pływak BVF, bodajże Syzyfa.