Forum o Simsonach

brozek

tak jak w temacie jak już trochę przejadę moim simkiem to jak go zgaszę albo sam mi zgaśnie jak hamuje tez nie jest to komfortowe) to później go ciężko odpalić...;/ tak trzeba kopnąć z 7 razy i to czasem za mało.. jak już po 7 nie chce zapalić to daje ssanie i zapala. Na zimnym zapala za 2-3 kopnięciem. Nie wiem, może to być wina rozregulowanego pływaka? bo jak tak to mogę założyć nowy bo mam xD

walker69

za mała dawka mieszanki wyreguluj gaźnik.

heniek1990

No wygląda na zbyt mało paliwa. Tylko ciekawe czemu jak jest zimny to mu pali lepiej, przecież zimny potrzebuje wiecej paliwa , nie ciepły. Confused

gabriel2407

wyreguluj gaznik jak koledyz powyzej pisali,oraz ustaw poziom paliwa w komorze plywakowej,moze masz za niski poziom i jak jezdzisz,zgasisz pozniej chcesz zapalic paliwa w komorze jest malo i za nim je zaciagnie to musisz kopnac wlasnie z 7 razy i do tego ze ssaniem.

brozek

ale on chodził dobrze, zachciało mi sie zmienić uszczelkę pod komorę i trochę odgjołem tą blaszkę.. jutro załoze nowy pływak i zobaczymy co będzie. a może mieć coś do tego śrubka od wolnych obrotów?
ale musze jeszcze dodac ze jak zmienie ten poziom paliwa to z wolnych obrotów na wyzsze jest buuuuu... wiem ze tak wczesniej miałem. No ale jutro zmienie pływak i sie zobaczy Wide grin

Marcin21

Dognij blaszke tak jak była.Ewentualnie zmień świece i ustaw dobrą przerwe.