Forum o Simsonach

dawidek199710

Witam , ostatnio mam problem w Simsonie s51 , zapłon elektronik 12 v , otóż ma problem ze wkręceniem się na obroty , daje np. menetke do końca , a on bu buuu buu buuuu i dopiero z impetem wchodzi na obroty , pływak był regulowany , jedynie na 28 mm na zamkniętym i otwartym 35 mm jakoś wchodził na obroty bez tego buuu. Ale go przelewało przez odpowietrznik . Regulacja pływaka nic nie daje . Gaźnik 16n1-11 dodam ... Koleżka powiedział ze to może być coś z zapłonem , lub simering . Iglica na pierwszym ząbku od góry , inaczej wgl się nie wkręca , nie odpala , Po naciśnięciu ssania zaczyna jeszcze jakoś chodzić. Ale tylko przez chwilę . Wiec co teraz po kolei robić i może ktoś miał podobny problem i wie jak go rozwiązać .Przewód WN i fajka wymieniana i nic , dodam też ze magneto lekko obciera o zapłon , przez co on się porusza , bo ma wyrobione gziazdo w karterze. Proszę o odpowiedź , z góry dziękuje ...
Proszę pisać propozycje a nie wymądrzanie się moim buuu , bo inaczej tego nie opisze ...

focusst

Pierwsza podstawowa sprawa. Jaka jest przyczyna tego że koło magnesowe ociera o cewki ? Chwyć za koło magnesowe i staraj się nim poruszać góra dół. Jeśli wyczujesz podczas tej próby jakiś luz to czeka cię generalny remont silnika. Jeśli luzu nie ma to podmień gaźnik na inny, w ten sposób szybciej zdiagnozujesz problem.

mlodywedkarz

przecież mówił, że ma wyrobione gniazdo w karterze.

stasiu007

To trzeba jakoś zaradzić temu problemowi, nie może jeździć jak mu magneto obciera o cewki, bo będzie musiał zapłon wymienić, i 100zł pójdzie. A druga sprawa jest taka że spróbuj poregulować go tą śrubką od powietrza, tą schowaną w korpusie gaźnika. Ona jest odpowiedzialna za powietrze, ale i tak cudów bym się ie spodziewał.

dawidek199710

luz nie jest duzy , 1 mm moze ... Ale zapłon w karterach ma luz moze 2 mm dlatego ociera , ale one sie porusza jak ociera , mam gazniczek 16n1-11 , podmieniłem bodajrze na 16n3 - nie jestem pewien czy to ten , nie chciał odpalic wgl , za mało paliwa dostawał , nawet po daniu ssania i wymianie dyszy na 72 od mojego 16n1-11 , Sruba od powietrza-paliwa na 4,5 obrotu bo inaczej nie odpala ... A i jak cofne zapłon o kilka mm to od daje tak ze odpala i gasnie od razu ... jedynie na troche opoznionym odpala jako tako . Gaznik czyszczony nie raz, redulowany , teraz czekam na szwagra bo zalatwił mi od kolezki 16n1-11 wyregulowany i zobacze czy to cos da , jak nie to remont i bedzie spokój ... Tylko kasy szkoda , bo na prawko odkładam. I pytanko , zamim to sie zaczęło rozbierałęm i czysciłem filtr powietrza simek s51 ;p i oderwałęm ta płytke , te nity plastikowe po wyczyszczeniu itp dałem tą blache na silikon i przykreciłem porzadnie , moze to wina tego ? Choc bez gumy laczacej tez probowalem i to samo , a nawet gorzej

focusst

1 mm to nie dużo ?

przypominam że przerwa na przerywaczu powinna miec około 0,4 mm.

stasiu007

To z tą balchą to akurat nie ma znaczenia.
Ja powiem Ci szczerze że jażdże na zapłonie maxymalnie przesuniętym w lewo, i chodzi, inaczej też były problemy, jeżdzę już tak z dwa lata, pali naprawdę nie dużol jest zrywny, ładnie odpala teraz jak zimno to za drugim razem, a tak za pierwszym. Ten gaźnik 16n3 to jest nie wypał. Mam go z przymusu bo szkoda mi kasy na binga, albo amala a tego za darmo dostałem, i nie moge w nim wolnych obrotów ustawić, ale mniejsza o to. Spróbuj tak ustawić zapłon jak ja. I coś z tymi łożyskami pomyśl, bo wytłuczesz sobie iskrownik, a w najgorszym przypadku też magneto.

dawidek199710

Teee , gdzie masz przerywacz w elektroniku ?? ;p Przeczytaj pierwsze zdanie ... To jest nie duzy luz ;p Mowie o samym koncu - gwintu . Moze to byc wina modułu zapłonowego ?? Bo tez wolnych on nie chce trymac , bo z tego co wiem to czasem tak jest jak moduł pada to nie trzyma wolnych , nie mam od kogo pozyczyc modułu ;p

focusst

To że masz elektronika to ja wiem, zdanie o przerywaczu napisałem po to żeby zobrazować ci że 1mm luzu w tym miejscu to wcale nie mało. Moim zdaniem podmianki gaźników i ustawianie tego elektronika na wszystkie sposoby guzik ci da. Powód jest prosty, uszczelniacze nie trzymają ciśnienia i simson nie chodzi jak powinien. To że je wymienisz nie pomoże bo wał lata w nich luźno i pomimo ich wymiany szczelności nie będzie. Jak ma to jako tako chodzić to rozbierz silnik i wymień łożyska to aż tak wielki koszt nie jest. Zawsze najlepiej remonty zaczynać od dołu silnika kosztem układu tłokowego. Dlaczego ?? Jak będziesz miał kiedyś więcej kasy to cylinder z tłokiem wymienisz bez konieczności rozpoławiania silnika. Tyle ode mnie. Powodzenia w naprawie.

dawidek199710

Powiem ci ze wolałbym go sprzedac teraz , zrobic i sprzedac , bo planuje inne moto kupic , wiec probuje to roziwzac , wiadomo ze wiecej za to dostane ze bedzie an chodzie

stasiu007

Łożyska i tak musisz wymienić, tak jak wyżej napisał, wymień też simeringi, jak wał ma luzy no to jasną rzeczą jest że simeringi też będą do niczego. Wydaje mi się że podmiana modułu za dużo tu nie da.

dawidek199710

włozyłem w niego sporo kasy , chce teraz troche odzyskac ... Wiec nie chce rozpoławiac silnika i sprzedac go byle jezdzł

stasiu007

Wymiana łożysk nie dużo kosztuje, a jak przyjedzie ktoś kto się naprawdę zna to nie będzie musiał zdejmować kapy i bedzie wiedział że łożyska są do wymiany. Mały szczegół, a dużo cene obniża. jedynie trochę pracy i chęci.

dawidek199710

To wiec dlaczego on sie nie wkreca , jak ustawiłem pływak na wysoko ze sie przelewało jezdził normalnie ;p a jak obnizyłem to juz chu...