Forum o Simsonach

fritz

Trochę niezwiązane ale nie wiedziałem gdzie dać.W sumie to problem ogólny. Proszę o pomoc.
Tak więc:
1)Czy opłaca się kupić simka s51 23000 km przejechane? Dodam że ciągnie super, lakier orginalny. Piszą że simkiem pojeździsz bez remontu 20000 do 25000 km.
Jak przyjdzie chwila na remont to co trzeba zrobić? Trzeba będzie wymienić tylko tłok i pierścienie czy coś jeszcze? Wszytko orginalne dodam jeszcze. 4 biegi.

2)I druga sprawa. Oglądałem simka s51 3 biegi, nawet fajny, tylko jak na początku gazuje, na 1, to troche moc spada a potem już wszytko ok. No i ciągnie troche słabiej niż poprzedni.
2 jest o około 300 zł tańszy.

Pustack

Moim zdaniem lepszy jest ten pierwszy. To ile km przejedziesz zależy od tego jak użytkujesz motor, więc nie przywiązywał bym dużej wagi do tego co piszą.
Remont silnika można przeprowadzić wtedy gdy coś się zepsuje i trzeba to wymienić, lub tak o prostu.
Gdy się coś zepsuje w środku, to wiadomo: rozkręcasz wymieniasz. W drugim przypadku przeważnie wymienia się pierścienie, tłok, cylinder do szlifu. Jeżeli wał jest krzywy można oddać do regeneracji zamiast kupować nowy. Do tego uszczelki, uszczelniacze, olej itp.

fritz

Aha, wielkie dzięki za pomoc. Pojeżdże troche jeszcze i jak nie znajde nic innego to chyba kupie tego pierwszego.

Jachu

Bierz pierwszego. Dołożysz te 300zł i będziesz miał spokój oraz więcej mocy i "czwórkę"

Pozdrawiam