Forum o Simsonach

kuki281

Witam
Tak się ostatnio zastanawiałem.. ze idzie zima, okres kiedy to raczej nikt nie jeździ na motorkach.. i dręczyło mnie pytanie cały czas, jakby tu zabezpieczyć simka przed tą zimą właśnie. ( mam simka od czerwca, więc jeszcze nie miałem okazji go "zabezpieczać") Nie wiem... spuszczać benzynę/olej? okryć go wszędzie jakimiś szmatami? Proszę, doradźcie mi mniej więcej co i jak bo w tym jestem zielony Wink (1)

Pozdrawiam Happy

grzesiek_simsons51

to nie chcesz jezdzić w zimie?
odkręć swiece i kapnij oleju jak nie bedziesz jezdził....

simluczek

... jakby tu zabezpieczyć simka przed tą zimą właśnie. ( mam simka od czerwca, więc jeszcze nie miałem okazji go "zabezpieczać") Nie wiem... spuszczać benzynę/olej? okryć go wszędzie jakimiś szmatami? Proszę, doradźcie mi mniej więcej co i jak bo w tym jestem zielony Wink (1)

Pozdrawiam Happy

Zależy gdzie go trzymasz, jeżeli w ogrzewanym pomieszczeniu to nie trzeba go szczególnie zabezpieczać. Natomiast jeżeli ogrzewania brak, to benzyna do pełna, powierzchnie lakierowane i "chromowane" należy pokryć warstwa zabezpieczającą, napompować powietrze w kolach i nakryć sprzeta czymś. Od czasu do czasu trzeba zdjąć nakrycie aby wilgoć sie nie zbierała i jeżeli nie wlewasz oleju do cylindra, odpalić go.

czarek51

kuki281 co ty się przejmujesz?? teraz zimy prawie nie ma - ja już chyba z 2 ostatnie zimy przejezdziłem - grubsza kurtka rękawice i... jechane... - a zabezpiecza się tak jak inne motory - na scigacz.pl był kiedyś fajny artykuł

Paluch

Na taki krótki okres nie trzeba zbytnio zabezpieczać.

Tak ogólnie to jak mam moto sprawne to jeżdżę cały rok :look

mex500

ja zawsze odkręcałem świecę i troszkę mixolu...tyle że zwykle kończyło się tak że po tygodniu Simson kręcił bąki na śniegu itd. Wink (1)

Ogara jak zostawiałem na rok stania,to nic totalnie nie robiłem,jak go położyłem tak stał...to ciekawe,kiedyś..po 10 mc. stanie,przyszedłem,zapalił po dwóch metrach...i odgłos miał typowo jak MZ 250 ;D co prawda taka wychełtana ale zawsze ;D

House

a tam zbezpieczanie , ja tez poprzednia zime jezdizlem ogarkiem , teraz simsonem tez bede jezdzil ;D co do zabezpieczania , to bak do pelna , przykryj jakimis szmatami caly motor i przepalaj go co tydzien Wink (1)

hehe zimy rzeczywiscie znikaja , w zeszlym roku jezdzilem sobie w styczniu 11 stopni bylo prawie i po czeskim lesie szalalem po lisciach z kolega ;D

Kojot

taaa hakuj, jak ty bedziesz jezdzil przez zime jak nawet dzisiaj jak jest w miare cieplo nie chcesz sie ruszyc z domu, ja jezdze zawsze, a jak juz nie chcesz przez ta zime jezdzic, to go gdzies postaw i odpal na 1min co tydzien albo dwa, napewno mu nic nie bedzie...

Kaziu

Jak bedzie mroz i bedziesz w jakims garazu trzymal to wyjmij aq i zanies sobie go do pokoju i co jakis czas doladuj bo w zimnie to Ci moment jebnie...

House

kojot nie moge sie ruszyc bo jestem chory , poza tym sie musze uczyc Sad (1)

pojezdzimy jutro , albo w sobote .... cod do akumulatora , roznie bywa , ja bym wyjol jesli nei bedziesz jezdzil .....

pawels2004

1. dolej paliwa po korek
2. ustaw tłok tak żeby kanały się po przymykały i wlej tak kieliszek mixolu bodz innego oleju który dolewasz do mieszanki
3. wyjmij akumulator i postaw go gdzieś na widoku żebyś mugł go doładowywać i uzupełniać elektrolit.
4. przykryj simsona (najlepiej prześcieradłem)
5. ustaw go ta żeby nie opierał się kołami o ziemie tylko stał na stopkach samych i dopompuj powietrza tak żeby było więcej minimalnie.

Mozesz jeszcze wszystkie elementy chromowane, śruby itp posmarować gęstym olejem ale to jak będzie długo stał jeśli nie to nie jest to konieczne.

Aha i moze byście sobie to na gg załatwili kiedy będziecie jeździli a nie nabijacie posty... Regulamin każdego obowiązuje

kuki281

heh, nie no, zależy, jak nie będzie zimy to nawet nie będę simka "zabezpieczał" ale po prostu tak się zastanawiałem jakby trzeba było go zabezpieczyć w razie większej, śniegowej i mroźnej zimy Wink (1)

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i dobre wskazówki , na pewno się przydadzą. Wink (1)

I mam jeszcze jedno takie pytanie odbiegające od tematu.. jakbym chciał przemalować simka na inny kolor, to będę musiał to zgłosić w wydziale komunikacji? Czy mogę malować jak chcę i kiedy chcę beż żadnych problemów?
Pozdrawiam Wink (1)

grzesiek_simsons51

mozesz malować jak chcesz i kiedy chcesz.

walker69

u nas teraz zim nie ma. Nie musisz niczego zabezpieczać bo nie ma -30C. Zresztą w zimie tez można jeździć.

pawels2004

w nowych dowodach nie ma podanego koloru więc możesz zmieniać