Forum o Simsonach

tvnturbo

czy wybieracie sie w dalekie trasy simem ile km najdalej od domu?
ja chcialbym zacząć jezdzic w dalsze rejony ale boje sie ze występi awarja co zrobic aby zmniejszyc prawdopodobieństwo awarjii?
moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego tylna opona przebila mi sie juz kilka razy a nawet kilkanascie a przednia wcale?
no i d... blada jak np opona sie przebije 20km od mojego domu :noo

trzeba bedzie prowadzic 20km piechotą a 50km? co byscie zrobili?
juz nie mam sil z tą oponą
co ciekawe silnik dziala bez zarzutu tylko leje pb95 i mixola i jezdzi jak szatan i nigdy nie grymasi

a jakby sie linka sprzegla urwala to co byscie zrobili? jak wrócilibyscie do domku?

a jak linka gazu by sie urwala i nie mielibyscie zapasowej?

Styropian

Człowieku ogarnij się... Jak tak się boisz o wszystko to weź w ogóle z garażu nie wyciągaj simsona...

Madoń

A więc tak, co do dętki, to może w oponie siedzi jakiś drut i on tam cały czas przebija.

Co do linki sprzęgła to spokojnie da się jechać bez sprzęgła, skrzynia też chyba nie obrywa za bardzo Happy

Gaz - podnosisz przepustnice, wkręcasz na maks śrubkę ze sprężynka i jazda.

Ja wyjeżdżam ok 30 km od domu, czasem robię 70km dziennie i nic się nie dzieje. Z tym że u mnie prędkość przelotowa to jakieś 35-40km/h i może stąd ta bezawaryjność - nie wiem. Ale polecam dalekie trasy, pierwsza jest najgorsza, a potem to już tylko coraz dalej byś chciał jeździć Happy

Nie ma się czego obawiać Happy

Może na początek proponuje takie krótkie ale często, np codziennie do sklepu, szkoły czy gdzie tam i jeśli przez tydzień będziesz jeździł bez żadnych usterek to możesz śmiało walić po 100km dziennie Happy

Elwood

Poczekaj Kolego do mojego wyjazdu, a raczej powrotu z wyprawy.
Rzadko piszę w swoich wydumkach literackich o "wyprawach", ale ta, która mnie czeka Simem będzie przez duże W.
Będzie też podsumowanie w temacie sprzętu i przede wszystkim jego doboru i przygotowania.
Już mam przeogromne w tym doświadczenie, ale podsumowanie zostawiam na powrót... Happy

Awokado

jak by tak wszysycy mysleli t oby nikt simsonem poa za podwórko nie wyjechał, jak sie posuje to da rade ja ostatnio 15 km pchalem niby mało ale 3 godziny mi to zajeło ;/ nigdy nie wies co się może stać,

dam92

Zobacz felgę i w którym miejscu się dętka przebija, jeśli chodzi o sprzęgło to wrzucasz 2 na niskich obrotach 3 żeby skrzynia jak najmniej dostała i turlasz się do domu, linka gazu zależy gdzie by padła, zazwyczaj pada przy manetce to zawijasz i ciągniesz całość Happy

btw ja bym zrezynowal z mixola tylko zaczoł lać czerwony z orlenu albo coś innego

tvnturbo

mój simson ma 45tys km przebiegu i jesli chodzi o silnik to mnie nigdy nie zawiódł!
zawsze palil od 1 kopa jak byl cieply i zawsze jechał i nigdy nie padl jak byla benzyna to jechal tylko jak sie skonczyla to stawal:D
ale o inne podzespoly juz spokojny nie jestem
np w lato to jak tankowalem sima to potrafilem jednego dnia przejechac tz jednorazowo 20-50km za jednym razem tz zapalilem i tyle przejechalem po okolicy głównie jezdząc w kółko a w sumie jezdzilem kazdego dnia ok 50-100km
a nawet jednorazowo robilem po 100km i bylo ok
szybko tam nie jechalem bo max 45-50km/h bo szybciej to silnik dzwonil
Ale jak juz przechodzimy do wypraw zdala od domu a nie jezdzimy 50km w kólko w okolicy max 5km od domu to juz zaczyna sie psuc
pare razy musialem pchac sima bo sie opona przebila ok 5-10km od domu
i zawsze sie przebija jak jade na daleka wycieczke

raz linka pekla od gazu ale na placu,

raz linka pekla od sprzegla 1km od domu
wyl sima wlaczylem 2 bieg zapalilem pchajac i na 2 biegu bez przelaczania biegów dojechalem dobrze zrobilem? co byscie zrobili jakby wam urwala sie linka od sprzegla?

Ale zdazyla mi sie taka sytuacja kiedys to bylo w upaly ponad 30C kiedys jak pojechalem na wycieczke 50km od domu to jak wracalem i bylem 15km od domu zaczelo stopniowo wychodzic powietrze z tylnego kola i juz po 1km powietrza nie mialem wcale zostalo ok 15km to 15km w wiekszosci w terenie niezabudowanym same pola i lasy ale bez ciena nawet troszke nie bylo cienia! i ja szlem piechotą cale 15km prowadząc sima w upale ponad 30C w pelnym sloncu
prowadzilem ponad 4h
wiekszosc drogi szlem na zapalonym simem na 1 lub 2 biegu bo juz sil nie mialem go pchac
jak doszlem do domu to bylem tak odwodniony ze na raz wypilem cala 2l butle coca coli i nie moglem nic powiedziec, ledwo widzialem na oczy
podejrzewam ze jakby dom byl jeszcze dalej o jakis 1km to rady bym nie dal
nigdy taki zmeczony sie nie czulem
po tym incydencie tak sie wkurzylem ze kupilem nową dętke oraz nowiutką opone za 75pln i znów po kilku tygodniach sie przebila opona z tylu:(
Wujek mnie wyzywał ze to przez to ze pompuje o wiele za duzo powietrza
a pompowalem zawsze przód 1,25 i tyl 1,8 bara wg niebo powinno byc przód i tył ok 0,5-0,7bara dodam ze przednia opona mi sie jeszcze nigdy nie przebila a tylna co chwile i w tylnej te szprychy są bardzo luźne tak ze mozna ręką je ruszac i niekróre sa pozrywane

a co jesli by sie sim zepsul 20km od domu czy 50km?
siąść i płakać? co byscie zrobili? przeciez niema innego wyjscia jak prowadzic do domu
w aucie tam zlapac kapcia to bardzo trudno jest to prawie ze niemozliwe a i to mamy kolo w bagażniku i zawsze sie wymieni a w motorowerze czego najbardziej sie boje to wlasnie zlapania kapcia bo juz wyjscia niema

dam92

tvnturbo

ten pasek mam a szprychy wymienialem tz luzle wyjąłem i wlozylem nowe i dociągłem ale nie wiem na jak dlugo bedzie ok

Bolec

No to tak , jeśli chodzi o awarie simsona to wiadomo zdarza się , ale jest dużo wyjść z sytuacji .Już nie będę powtarzał po kolegach co można zrobić jak pójdzie linka od gazu czy sprzęgła bo mam takie samo zdanie . Natomiast zawsze możesz zadzwonić po kogoś znajomego , czy nawet kogoś z rodziny żeby przyjechał , i nie musisz wtedy dybać z simsonem np.15 kilosow !

Syzyf

Odnośnie wymiany/łatania dętki w drodze: http://www.simsonrulez.fora.pl/patenty,20/turystyczne-lyzki-do-opon,28414.html.
Po złapaniu gumy trzeba zawsze sprawdzić ręką wewnętrzną część opony, czy nie został w niej drut, który będzie powtórnie przebijał dętkę.

tvnturbo

no i co przyjedzie autem i sima wpakuje do bagaznika? ciekawe bardzo ciekawe?

Janaszioom

Kolega raz złapał laka na zlocie około 25 km od domu przednie koło na tył, tył na przód i do domu, na szczęście jakiś pan załatał, jak się zerwie linka od sprzęgła, raz tak miałem, zmieniałem biegi bez sprzęgła, jak się popsuje zawsze można u kogoś zostawić na noc dzwonisz do np Taty i przyjeżdza przyczepką i pakujesz, no nic nie jest bezawaryjne.

dam92

tvnturbo

nawet do kombi by nie wszedl sim