Forum o Simsonach

Karkówa

Witam po tym jak dzisaj zdjąłem pokrywe by rozebrałać sprzęgło zobaczyłem że kosz lata na wszystkie strony zdjąłem go i doszłem do tego że łożysko jest rozwalone od kosza sprzęgłowego, więc trzeba rozpołowić silnik. A więc moje pytanie jest następujące co lepiej kupić wiem że napewno musze kupić łożyska a więc mam pytanie kupić SKF czy CBF za 65zł u kniazia. Póżniej czy mam szlifować mojego cylek (mam ddra) czy kupić MZA nowy . W starym cylu mam rozwalony gwint założoną redukcje która odpada. Wiadomo tłok MZA cylek jeżeli nowy to też MZA no i simeringi. TO chyba było by wszystko jeżeli coś przeoczyłem oświećcie mnie.

soviet100 · Wysłany: Pią 21:56, 28 Mar 2008 Temat postu:

ja Ci polecam CBF poźniej szlif DDR a powiedz mi ucieka Ci kompresja przez ten reduktor czy ok jest ? simeringi nowe tłok mza albo od kniazia jak wolisz wszystko od kniazia

gabriel2407 · Wysłany: Pią 21:56, 28 Mar 2008 Temat postu:

proponowal bym lozyska skf do calego silnika i szlif cylka bo czytam ze masz ddr,pozniej do tego tlok mza i ogien.

kamillo_93 · Wysłany: Pią 21:58, 28 Mar 2008 Temat postu:

DDR przeszlifuj na 60 i może daj nową głowicę 60 Happy

Albo 50 bedzie miał lepszą kompreche

MateuszSimsonSR50

soviet100 · Wysłany: Pią 22:01, 28 Mar 2008 Temat postu:

ja bym w sumie zostawił bo to DDR jednak a DDR to DDR

Romek · Wysłany: Pią 22:22, 28 Mar 2008 Temat postu:

Karkówa chyba nie musi sie ścigać simsonem, więc polecam jednak wymienić nowy cylinder, MZA to dobre garnki.

Łożysko sprzęgła daj jakies porządne żeby sie nie rozlecialo. Z tych co mowisz dobre sa na pewno skf ale polecałbym tez lozyska FAG
Coz wiecej, tylko wspólczuc

Karkówa · Wysłany: Pią 22:32, 28 Mar 2008 Temat postu:

Dzwoniłem do kniazia. Cylinder 1 gat komplet z tłokiem MZA-100zł to jest cyl almotu łozyska SKF-69zł simeringi 16zł głowica 35 i tez właśnie się zastanawiam czy kupowac głowice jak myślicie ??? i czy wymieniać wszystkie łożyska skoro jedno mam wyrąbane?

soviet100 · Wysłany: Pią 22:37, 28 Mar 2008 Temat postu:

tzn jeśli zmieniasz na 70ccm to musisz a jak nie to zostaw Happy

wymień wszystkie będziesz miał święty spokój

Romek · Wysłany: Pią 22:41, 28 Mar 2008 Temat postu:

Jaką masz tą głowice? gwinty ok? Nie uciekała kompresja?

walker69 · Wysłany: Pią 22:57, 28 Mar 2008 Temat postu:

ja bym głowicy nie zmieniał nawet cylindra bym nie zmieniał. Daj do tokarza albo jakiegoś warsztau zrobią ci ten gwint za grosze a potem zrób szlif. Łożyska najlepiej FAG ale możesz kupic tez SKF bo nie są złe

Simek1998 · Wysłany: Pią 23:08, 28 Mar 2008 Temat postu:

z gwintem nic nie zrobią tylko przyspawają redukcje a co do cylka bardziej sie opłaca przeszlifować sam miałem szlifa na 60 <ddr> i jestem zadowolony bo nie puchnie i ma moc.

soviet100 · Wysłany: Pią 23:18, 28 Mar 2008 Temat postu:

od kiedy cylinder puchnie ?

walker69 · Wysłany: Pią 23:26, 28 Mar 2008 Temat postu:

od zarania dziejów soviet jak kupisz nowy i źle dotrzesz to będzie puchł

Jack · Wysłany: Pią 23:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

Cylinder MZA bedzie ok
Do tego uszczelki 10zł
Simeringi
Łozyska skf
Kulki skrzyni biegow (bardzo wazne)
Tarcze i przekladki sprzegla
Kosz sprzegła
Sprezyna startera

i to chyba na tyle przy remoncie Wink (1)

A i jeszcze sruby imbusy.