Forum o Simsonach

badyllek1993

Witam.
Mam problem: Otóż. Wczoraj jeździłem Simsonem i wszystko było elegancko. Po 2 h jazdy jeździł tak jak bym jeździł z zakręconym kranikiem (przy dodawaniu gazu czekałem 2 s. na to aż sie wkręci. Zmieniłem świece i jeździł ok przez 10 min. Potem zgasł. Przeczyściłem gaźnik. Po tym jak go pchałem aby odpalił to strzelało z rury, przy kopaniu też. Dzisiaj znowu czyściłem, bo myslałem, że może pływak się zablokował, albo jest dziurawy. Nic to nie dało, tylko tyle, że jak go pcham to już z rury nie strzela

P.S.
Przed awarią jechałem jakieś 2 km z górki na pełnym gazie. czy może to mieć jakiś wpływ na moją awarię?
Nie sprawdzałem zapłony, tylko gaźnik.

Romek

moim zdaniem pies może być pogrzebany albo w kraniku/gaźniku który sie zasyfił albo w zapłonie. Raczej obstwaiłbym to zapłon, sprawdź czy nie przeskakuje ci iskra na platynkach. A jak chodzi na ssaniu?

badyllek1993

Ani na ssaniu, ani bez nie odpala Sad (1)

, bo jak by na ssaniu chodził, to bym wiedział, że to uklad paliwowy. Ja od czego zapłon może się przestawić?

Adi

od wibracji i słabo dokręconych śróbek:D

badyllek1993

no ale co by mogło sie odczepić? Happy

KnightRider

Sprawdz czy platynki iskrza przy kopaniu. Odkec swiece, wloz srubokret i sprawdz w ktorym miejscu otwieraja sie platynki. Powinny gdy srubokret jest minimalnie przed najwyzszym punktem.

kamillo_93

A dlaczego to jest w dziale simsony??

A ja chciałbym o coś zapytać, otóż u mnie jest tak samo, wlałem ostatnio 3 l paliwa i odkręcal normalnie kranik. Daje gazu a tu słysze buuuuuu i po 3 sek nabiera obrotów. Przekręcam na rezerwe i chodzi dobrze. Kranik czyściłem 2 miesiące temu, a więc nie powinien być zasyfiony, co to może być??

badyllek1993

Karkówa

No masz włożyć śróbokręt w głowice i sprawdzić kiedy sie otwierają platynki mają sie otwierac minimalnie nad najwyższym położeniem tłoka.

kamillo_93

No i masz ustawić przerwe na platynkach i świecy 0,4. Na zapłonie pewnie masz zaznaczone takimi kreskami jak go ustawić, ale jak nie masz to rób jak pisze knight i karqwa

badyllek1993

zauważyłem jeszcze jedną sprawę. Założyłem kiedyś temat "dziurka w cylindrze" teraz ta dziurka jest troche większa i jak go dzisiaj kopałem, to pryskało z niej rozpylonym olejem. czy tak traci komprechę, że nie odpali?

+

odpiszcie!