Forum o Simsonach

olo8850

widze na forum opowiesci o wypalaniu tłumika,w simsonie jest to metoda która mozę nasz tłumik pogrzebac jeżeli chodzi o jego wygląd,otóz jak wypalimy tłumik to po kilkudziesieciu kilometrach zrobi sie fioletowy,
najlepiej rozebrac tłumik tzn odkrecic puszke wyjąc wkład tłumiący,i w całym tłumiku wyczyscic te 4 otwory,musi być przeswit,i oczywscie czyscimy wkładke,ja osobiscie wyciągam z tłumika te otwory można je wyciągnąc,osadzone są na blaszce ,łatwo to wyjac,i wtedy jest cały przeswit,simson lepiej chodzi,radze nie wypalac,sami sie przekonacie jak pózniej tłumik wygląda!!!pozdr

limak

JA wypalałem niedawno (Jakieś 600 km wstecz). I nic nie zrobiło sie fioletowe Wink (1)

Fakt że wypalałem dośc delikatnie żeby własnie nie zesiwiał. Nic w tym stylu że zostawiłem na godzine tłumik zalany do połowy bęzyną czy coś takiego. Dosłownie chwileczkę żeby tylko mokry, oleisty osad sie "wysuszył" i odpadł po deżeniu dreweinkiem w tłumik Happy