Forum o Simsonach

pazio777

Witam! Ostatnio silnik się strasznie zagrzał do ponad 140 stopni i simek nie trzymał wolnych obrotów od dłuższego czasu. Po ściągnięciu cylindra głowica z tłokiem miały strasznie dużo nagaru, ponadto przy obracaniu wałem widać było dużą ilość oleju. Na razie jeszcze nie sprawdzałem simerów bo czekam na ściągacz do LFK. Ale z tego już można wywnioskować, że komora korbowa jest totalnie nieszczelna.

Głównie chodzi mi o następujący fakt:
Przy składaniu silnika zrezygnowałem z używania silikonu jednak przyłożyłem sporo uwagi na to żeby kartery były równe. Równałem je na szkle. Czy mogę zatem odrzucić możliwość ciągnięcia oleju i lewego powietrza przez uszczelkę karterów?
I czy po zmianie uszczelki pod głowicą i cylindrem mogę uznać, że wina leży po stronie simeringów i zapewne przebicia do gwintu w komorze korbowej? Jak mogę się pozbyć tego przebicia na jeden sezon? W następnym mam zamiar kupić nowe kartery

Ponadto czy jak zalałem większą ilością oleju (pewnie nawet dużo za dużo :P) to czy mogło to spowodować mimowolne ciągnięcie przez simering?

Nico_Grant

Wszystko wskazuje na nieszczelność skrzyni korbowej; simmeringi lub uszczelka (a dałeś uszczelkę między karterami?), bez rozpaławiania silnika możesz wymienić oba simmeringi, jeśli nie pomoże, trzeba rozpaławiać i założyć porządną uszczelkę. Nowych karterów raczej nie musisz kupować, chyba że powierzchnie styku są poważnie uszkodzone.

pazio777

Uszczelka jest "porządna", że tak powiem Wide grin

była opisana jako "org". Na stazecie była najdroższa, z grubego brązowego... czegoś, wygląda jak tektura, ale wydaje się solidniejsze no i przede wszystkim grubsze. I tak jak mówiłem - przyłożyłem się do tego żeby powierzchnie między karterami były równe.
Przez zakładanie wątku w sumie najbardziej o to mi chodziło jak duża jest szansa, że ta uszczelka mogła się uszkodzić bo wiadomo, że simeringi nie problem jest wymienić.
A kartery chcę wymienić w przyszłości już pod 80ccm.
No i jak mógłbym pozbyć się ewentualnego ciągnięcia przez ten gwint bez rozpoławiania?

Nico_Grant

Uszczelkę można niechcący uszkodzić w trakcie montażu, lepiej ją posmarować lekko wazeliną lub smarem, tak by się lekko przykleiła do karteru i wtedy składać kartery. Otwarcie kanału śruby trudno zauważyć bez rozpołowienia silnika, - u mnie był to mały otworek za tuleją cylindra w miejscu gdzie frezuje się kartery pod cylinder 80cm3, wielka nieszczelność to niby nie była, bo mocno skręcona śruba trochę to doszczelniła (aaa, ważna sprawa- sprawdź czy masz mocno dokręcone śruby łączące kartery), ale zawsze, można silnik przechylić i wlać do kanału śrubowego trochę kleju do metalu. Jeśli nieszczelność jest duża, to z pewnością nie jest to jej przyczyną- ja przede wszystkim sprawdziłbym simmering od strony sprzęgła i dokręcił śruby dociskające kartery do siebie.

pazio777

Z uszczelką raczej nic się nie mogło stać bo wszystko było składane na ciepło. Jedna połowa karterów leżała w poziomie na to uszczelka i druga połowa. Wszystko skleiło się elegancko bez użycia siły, kartery prawie się nie przemieszczały w trakcie montażu. Poza tym do tej pory nie przecieka olej, nie kapie na podłogę.

W poniedziałek dopiero sprawdzę simery bo będę miał ściągacz. Tak myślę, że w sumie wysoka temperatura ich przypadkiem nie zniszczyła?

Klej może być epoksydowy? I jak naleję to mam ją wkręcić kiedy jeszcze nie zaschnie?

Nico_Grant

Kupuj i montuj najlepsze simmeringi- róznica cenowa jest niewielka, nie ma co oszczędzać, -Jacek mi polecił jakieś lepsze, nie pamiętam jaka to marka, były koloru brązowego.
Może być klej epoksydowy, trzeba pochylić kartery by klej z utwardzaczem spłyną na dno otworu, wystarczy kilka kropel, najlepiej wstrzyknąć ze strzykawki przez cienką rurkę by ominąć gwint. Jak się trochę dostanie na gwint to też się nic strasznego nie stanie- śruba się wkręci, tylko z większym oporem.

MarcinSimsonFan21

Nico_Grant chodzi Ci zapewne o simeringi fluorokauczukowe njk viton. Ja osobiście montowałem uszczelniacze marki LYA MZA.

pazio777

Teraz miałem niebieskie od stazet. Widać nie podołały.

Po spojrzeniu na uszczelniacze widać było że dobrze przylegają do czopów wału. Śruby pod statorem dało się trochę dokręcić. Po tym i po wymianie uszczelki pod cylindrem i głowicy dało się poczuć zmianę na kopce. Problem jest inny bo nie trzyma wolnych obrotów. Po tym jak silnik przestaje pracować świeca jest mokra. Ewidentnie go zalewa a iglica na najniższym poziomie. Dysza 80 jak bym zmienił na 75 to by coś zmieniło?