Forum o Simsonach

xatuanx

Witam. Po rozpoławianiu łożyska wału pozostały na jego czopach. Moje pytanie jest takie : jeżeli teraz będę chciał silnik skręcić to czy mogę zrobić w ten sposób że wał wraz z założonymi łożyskami wrzucę na pół godziny do lodówki, natomiast karter rozgrzeje a później włożę w niego zmrożony wał wraz założonymi łożyskami ( nie mam dostępu do ściągacza ) + podczas rozpoławiania ( przyrządami ) łożyska trochę się zsunęły z wału ( ok 0,5 cm ) czy jeżeli chciałbym wał zamontować powyższą metodą to należy te łożyska dobić ( jakąś rurką o średnicy wewnętrznej łożyska) do końca czopu ?

Pustack

Łożyska powinieneś zdjąć wału. Lewe łożyska do karteru, prawe na wał i wtedy wał do lewego łożyska w karterze.
No ale jeśli nie da rady, to według mnie możesz zagrzać kartery w wał schłodzić. Na pewno nie należy dobijać łożyska do końca czopu.

stasiu007

Pustack

Jeśli zewnętrzna szalka oparła by się o wał, to po nagrzaniu wystąpiło by olbrzymie tarcie.

stasiu007

Tylko jak dasz łożyska i podkładki dystansowe to łożysko prawdopodobnie dojdzie do końca czopu.

Simson RM

Dlatego prawe łożysko (od strony magneta) powinno się zakładać już po złożeniu połówek.

stasiu007

Jak założyć łożysko po złożeniu połówek? chyba czegoś nie zrozumiałem.

xatuanx

No właśnie też nie rozumiem wypowiedzi kolegi Simson RM. Z tego co dzisiaj obczaiłem temat myjąc kartery benzyną ekstrakcyjną to tak : w lewej połówce łożysko zatrzyma się na na specjalnej krawędzi dla niego przeznaczonej ( tutaj nie dajemy podkładek dystansowych), natomiast w prawej połówce ( od magneta) myślę włożyć ten seger wewnętrzny rozgrzać karter i delikatnie to nałożyć na siebie. Następnie lekko popukać w czop wału i mierzyć ewentualne luzy pod tym segerem i korygować je podkładkami, dlatego też tak zwlekam z zamówieniem części bo nie wiem jaka grubość mi tam będzie potrzebna. Co myślicie o tym ?
Wiem, że pewnie dużo lepiej było by użyć ściągacza zdjąć łożyska z wału, rozgrzać lewą połówkę wrzucić łożysko w gniazdo, wsadzić zmrożony wał i na drugi czop nasunąć drugie łożysko i dopiero wtedy cała reszta, ale robiąc poprzedni remont tą metodą szło mi to dość opornie i koniec końców musiałem użyć gumowego młotka i sporo siły żeby połówki mi się zeszły. Chyba dlatego że nie rozgrzałem wewnętrznego pierścienia łożysk.

Simson RM

Weź obejrzyj Lehrvideo i wszystkie twoje problemy zostaną rozwiązane.

stasiu007

po co pukać w połówki? Śrubami byś mógł ściągnąć, tylko po przekątnej żeby gwintów nie zepsuć.

kacper123190

stasiu007

kacper123190