Forum o Simsonach

Mareq123

Mam problem z simsonem. Odpala tylko na ssaniu .. i nie wchodzi na wysokie obroty jak dodam gazu zaczyna buczeć i gaśnie i jak wyłącze ssanie też gaśnie , jak wykrecam swiece jest opalona na czarno.. a zapłon mam dobrze ustawiony i nie mógł sie przestawić bo to electronic.. i gaznik tez oczywiscie czysciłem

Rafał51

Simmeringi wału zobacz, może któryś z nich wydmuchało. A motor kopci ?

Mareq123

Kopci jak porąbany..sprawdzałem czy nie ma oleju w komorze spalania i nie było czyli od strony sprzęgła ten olejowy dobry jest.. a te obojawy pasują do wydmuchanego simeringu od strony magneta ?

toncio20

Jak na moje to zapłon

Rafał51

Wydaje mi się, że od strony sprzęgła, ale na wszelki wypadek zdejmij magneto, iskrownik i zobacz czy ten jest ok. Ale ja na wszelki wypadek obydwa simmeringi bym zmienił (koszt to ok. 10zł) A na innej świecy sprawdzałeś ?

Mareq123

to ok wymienie jutro te dwa simeringi .. dam odpowiedz czy pomogło czy nie

Rafał51

Ok. ja polecam kupić simmeringi brązowe fluorokauczukowe(lepsza jakość gumy) i nie zapomnij wewnętrzną część simmeringów(wargi) posmarować smarem, dookoła też możesz to lepiej wejdzie w swoje gniazdo. A i pamiętaj żeby simmering od strony sprzęgła wbić do krawędzi gniazda znaczy równo z karterem, nigdy nie wbijaj do końca(do oporu) pozdrawiam

Mareq123

dzieki za rade... kupie te co mówisz ..

Rafał51

Zanim będziesz wkładał nowe simmeringi to możesz jeszcze odtłuścić benzyną ekstrakcyjną miejsca w których będą siedziały. Aha wymiary simmerów to 20X35X7 i 20X47X7

Mareq123

No i włożyłem nowe simmeringi.. Odpaliłem go bez oleju w przekładni i troche pochodził .. az w końcu zaczeły obroty dobrze wchodzić.. tylko ze jeszcze leci coś z kolanka..i jeszcze nie jestem pewien czy to simmeringi bo może być rozwalona uszczelka między karterami .. już złożyłem bok nalałem olej.. no i jak jutro bendzie to samo to znaczy ze uszczelka jest dupnięta.. i bende musiał silnik rozkładać

Rafał51

No to nie ciekawa sprawa się porobiła. No zobaczysz jeszcze jutro... Spróbuj ewentualnie może dokręcić śruby trzymające kartery, chociaż wątpię żeby to pomogło

Mareq123

No i było tak samo.. więc pojechałem kupiłem uszczelke Wide grin

po 2 h założyłem Wide grin

i jeszcze sobie skrzynie naprawiłem (nie było kulek tych małych co trzymaja wałek garbaty) i jednak to nie jest wina uszczelki da sie teraz odpalić bez ssani ale i tak przerywa.. jak sie rozgrzeje to da sie nawet jechać ale pełne obroty nie wejdą .. ale zauważyłem ze pierscionki są bardzo wytarte.. moze to być ich wina ?

Rafał51

Objawy zużytych pierścieni to słaba kompresja i dzwonienie, wątpię żeby to było to, ale jak są wytarte to lepiej zmien. Spróbuj porządnie wyregulować gaźnik no i zapłon ustaw jeszcze raz bo może to być jeszcze jego wina. Zmień może jeszcze świece, fajkę oraz przewód wys. napięcia, może mają gdzieś przebicie, a świece zalewa ? Jaki świeca ma kolor, uszczelkę w karterach dałeś grubą ? Posmarowałeś ją silikonem ? W jakim stanie były powierzchnie karterów ?

Mareq123

raczej nie zalewa.. Kolor swiecy był czarny.. ale teraz nie wiem jaki jest jak zmieniłem uszczelke jutro sprawdze..świece juz zmieniałem..zapłon electronic ustawiony kreska z kreską nie może sie przestawić..no chciałem jakąś lepszą kupić ale nie było więc normalną z kompletu .. oczywiście ze sylikon dałem Wide grin

to podstawa .. a powierzchnia karterów dobra.. i oczywiście przed złożeniem silnika odtłuściłem.. Musze jeszcze sprawdzić cewke zapłonową .. i filtr powietrza jest mokry

Rafał51

Jeżeli filtr mokry, to jak jakby się paliwo cofało, ustaw porządnie gaźnik