Forum o Simsonach

mucha007

Mialem poszarpany zimering od strony oleju(skrzyni) i rozzebrałęm tylko 1 bok aby go wymienic, czywiscie oleju w kapie niebyło dużo9 100ml zmieszanego z paliwem). Po wymienie i złozeniu okazało sie że simek niema takiej mocy jak powinien i to raczej niejest wina zapłonu bo próbowałęm różnych opcji. Kolega mowi że mogłem wylac przez łożysko ten olej bo go niby teraz wał zaciaga i faktycznie z tłumika leci go dosc sporo ale newiem czy to jest powód.

rejdzik

Albo zły skład mieszanki, albo podczas wyciągania simmera zniszczyłeś gładź czopu na wysokości miejsca styku z simmerem (jakaś głębsza rysa).

Dokładnie tak było u mnie (zniszczenie gładzi w miejscu styku) i mogłem w ogóle oleju nie lać do paliwa... Efekt ? Im większa prędkosc obrotowa tym bardziej kopci sim...

misiul111

mogla tez sprezynka z simmera spasc lub minimalnie krzywo zalozony i ciagnie olej

marcias

minimalnie krzywo... wiesz jak dziala simmering? musialoby byc mocno krzywo zeby puszczal

misiul111

wiem jak dziala bo na codzien w robocie je zakladam i czasem byle bzdeta i simmer ciknie

Krzysiek93

jak by miał zimering źle założony to by się zagrzał po kilku kilometrach zgasł by .
masz ustawiony dobrze zapłon?

mucha007

wlasnie c do zapłonu też mam problem bo niezaleznie od tego jak go ustawie jest tak samo.. mam elektroniczny zapłon i miałem zaznaczone jak go usawic przy złozeniu i wszelkie przesuniecia raczej nic niedaja. Jak dam gazu od razu na calosc to zalapie ale najpierw sie troche "podusi" a jak daje stopniowo to jest lepiej. Czy to faktycznie ten olej na wale czy moze np gaznik.. pomozcie

Krzysiek93

Ja też tak miałem.
wyczyściłem gaźnik Ustawiłem pływaki i jest lepiej

ArcZ

ja tak miałem świeżo po remoncie, za bogata mieszanka.