Forum o Simsonach

marcinkol

Witam mam problem , który ma zapewne więcej osób.No więc..
Kupilem simka od wujka (stał 2 lata) po oczyszczeniu z brudu
Odpalił za 3 razem. Nst dnia zalałem go mieszanką i pojechałem. Przejechałem może ze 4- 7 km . Przy zawracaniu zahamowałem do 0. i chciałem ruszyć puszczam sprzęgło i go muli dodalem gazu jakoś ruszył
lecz na 2 jest to samo puszczam sprzęgło i on słabnie gaśnie . Na sprzęgle nie gaśnie i na jałowym też nie. Jakoś zaprowadziłem go do domu. Następnego dnia kranik przestał trzymać no to pojechalem kupilem nowy wraz z wężykiem i filtrem paliwa oraz filtrem powietrza.Założyłem wszystko i .. simsona zalewa ... a gdy już go odpale po jakimś czasie gaśnie na w miarę szybkich obrotach. dodam że stary kranik był brudny.Po wymianie świecy na inną (używana ale dobra) działo sie to samo. Co to może być ?

HubertSR50

Wyczyść gaźnik, ustaw pływak.

marcinkol

Gaźnik wyczyszczony był brudny. Odpalił przejechałem może ze 100 km.Odstawiłem go do garażu następnego dnia zalewa świece nie chce odpalić za żadne skarby.Kupiłem świece bosch nic to nie dało iskra jest świeca lekko mokra ale mimo to iska jest al moto nie pali nawet na pycha nie chce zagadać ... Dodam że filtr powietrza mam nowy i filtr paliwa na wężyku też + nowy kranik. Podkładka na iglicy na środku , Śruba od mieszanki na dwa obroty wykręcona (wg zaleceń innych).Nie wiem jeszcze.Gdy dłużej go pokopie to strzela w tłumik chyba aż ogień z wydechu leci. :noo

stasiu007

Musisz sprawdzić ustawienie zapłonu Happy

tomasz1998w2

opuźniony zapłon wyreguluj i sprawdź klin

PanKolektor

Przypominam że regulacja gaźnika to nie tylko czyszczenie i kręcenie śrubami !!! sprawdzć gaźnik najpierw a jak trzeba to wyreguluj !!!!!