Forum o Simsonach

juniek93

Witam !
Mam następujący problem ,simson nie odpala .Sprawdzona kompresja jest dokładnie 9,5 bara (książkowo) .Gaźnik ustawiony wyczyszczony .Zapłon ustawiony poprawnie .Iskra jest zajebista .Normalnie poddaje się .Proszę o pomoc .Z góry dziękuje .

Olek:):):)

gaźnik może i wyczyszczony ale może nie podawać paliwa...Może też kranik nie podawać ... Ja tak miałem...

juniek93

Kranik podaje paliwo ,a świece zalewa więc paliwo idzie przez gaźnik .

karolsr

może zimeryngi na wale puściły. A tak przy boku to platyniarz czy elektronik?

juniek93

Zapłon platyniarz .
No nie wiem ,jak by puściły to by nie było takiej kompresji chyba ?? Jeszcze myślę że to może być kondensator albo cewka WN (niby jest iskra ,ale może się tracić ) .

Olek:):):)

No kondensator i cewkę możesz sprawdzić ... Ja miałem coś takiego u siebie to najpierw musiałem wymienić przewód wysokiego napięcia i później kondensator i miałem później iskrę że konia by zabiła...A tak to to albo iskra bardzo słaba albo nie było jej wcale.

juniek93

Jest postęp simson odpalił .Ale gdy pochodzi chwile i się zagrzeje to traci moc i nie da się go zapalić nawet na pych .Kompresja spada po nagrzaniu z 9,5 do 8,1b.Proszę o pomoc i z góry dziękuje .

Marian

Sprawdź czy rant głowicy przylegający do cylindra jest idealnie płaski, jeśli nie to załóż uszczelkę pod głowicę. Sprawdź też uszczelkę między cylindrem a karterami. Na sam koniec dokręć porządnie głowicę.

Jeśli na ciepłym kiepsko pali, to sprawdź też przerwę na platynkach i świecy.

suszny