Forum o Simsonach

Fil

Witam. Dzisiaj jeździłem Simaczem, potem przyszły obowiązki i go odstawiłem do garażu. Kranik zakręciłem, kluczyk wyjąłem i poszedłem.
Potem chciałem zrobić sobie offroad, ale simson nie odpalał. Próbowałem z kopajki, jest iskra, ale nie odpala, potem na pycha, mało brakowało, ale jednak za dużo. Wykręcam świecę, jest czarna od smaru, ale nie zalana. Jak odkręcam kranik, to jakoś w ogóle nie widzę, żeby paliwo ściekało, tak samo jak zakręcam, to nie widzę by wracało. Miałem już tak dwa razy, kwestia czasu wszystko naprawiła. Ale mimo wszystko, co może być tego powodem?

Pozdrawiam.

stasiu007

Może zapchany kranik? Albo nie otwiera Ci zaworek w gaźniku?

Fil

Pokopałem go, żeby zalać świecę, wysuszyłem świecę, cylinder i jest ok. Wink (1)

ŁukaszS50

ale i tak lepiej wyczyść gaźnik bo to może dalej postępować Happy