Forum o Simsonach

simsonclub

Hej!
Mam dosyć nietypowy problem.
Miałem problemy z iskra (tzn. iskra raz była, raz jej nie było). Wymieniłem kondensator ale dalej to samo.. Reszta "zapłonu" była dobra więc stwierdziłem że wina musi leżeć w wale. Wymieniłem łozyska wału oraz uszczelniacze, skręciłem wszystko i iskra była wręcz idealna.
Po 'wypróbowaniu' iskry spróbowałem simsona zapalić ale niestety, nie odpali.
Sprawdzałem praktycznie wszystko, pół dnia ustawiałem zapłon, nawet gaźnik sprawdziłem i dalej nic...

Usunąłem, to co niezgodne z regulaminem i nagrodziłem. Romek_s51

javorskyp

Kable spawdziłeś? U mnie była podobna sytuacja to wina była w kablu który leci od cewki wn do swiecy... przepalił się.... :noo

Romek

simsonclub

a przeszkadza to że założona jest cewka WN 12V pomimo tego ze simson ma instalacje 6V?? Kabel i fajka jest nowa i dalej nic.

ps. Niektórzy mogą zrozumieć ten problem w innym świetle.

Chodzi mi o to, że naprawiłem problem z iskrą, jednak teraz mam problem z odpaleniem simka....