Forum o Simsonach

grzesiek_simsons51 · Wysłany: Pią 20:13, 07 Mar 2008 Temat postu: przerywa na zimnym

zacznę od poczatku. wczoraj pogginałem pływak bo miałem za duzy poziom paliwa w komorze, i pogdinałem na wszytskie sposoby i dalej było źle ale dałem sobie spokój, potem zapaliłem smka i pojezdziłem 1km i postawiłłem w garażu. jak przeyszłem ze szkoły to chciałem go zapalić ale nie dało rady pachałem go i zapalił wkreccił sie na pełne obroty i zmuliło i tak ze 3 razy i zgasł. potem odkręciłem gaźnik i wyczyściłem gaźnik i odgiłąłem tą blaszkę mniej więcej tak jak była wcześniej czyli na prosto i wyczyściłem dysze w gaźniku. gdy potem zakreciłęm gaźnik zaaplił i chodził dobrze, juz myślałem ze wszytsko jest ok, ale gdy się przejechałem przerywał.( w miejscu wschodził na pełne obroty elegancko) więć zwięszkyłem mu dawkę paliwa na iglicy ( na środu mam teraz) i chodził dobrze. potem postawiłęm go i poszedłem do koscioła. gdy przeszłem to chciałem go odpalić no i odpalił też ładnie chodził w miejscu i wkręcał się na obroty, ale gdy się chciałem przejechac to znowu przerywał tak że się nie dało jechać tak jak by mu brakowało paliwa, ale gdy się rzogrzał było ok. co o tym myślicie??? co zrobić zeby jak był zimny nie przerywał? dodam że zapłon jest ok bo od tąd co mam sima nic nie ruszałem. sorki za błędy.