Forum o Simsonach

Duszek

Witam.Mam taki problem.Jade sobie dziś do budy na rano zatrzymuje sie na krzyzowce wciskam sprzęgło redukuje do 1 trzymam na sprzęgle i powoli zaczeły spadać obroty az w końcu zgasł.Na światłach tak samo.Jak nie mam biegu,to chodzi normalnie.A i w trakcie jazdy gdy włącze bieg i puszcze sprzęgło to czuje takie szarpnięcie do przodu co to moze być?

Michal91a

z tego co piszesz to ci sprzęgło ciągnie podciągnij lekko linke

Duszek

Sprzęgło mi nie ciągnie bo patrzyłem.Jak wrzuce bieg np 1 i trzymam sprzęgło to słysze taki świst,czy to jest normalne?Opisałem tacie moj problem to mi stwierdził ze mam zapchaną dysze wolnych obrotów

Michal91a

ja będe dalej przy swoim napisz jak sprawdzałeś to sprzęgło, i napisz jakie masz obroty wolne czy takie całkiem małe bo możliwe ze poprostu masz za małe i jak dostanie jakiekolwiek obciązenie bez gazu to bedzie gasnoł

Tomek1212

Postaw go na nóżki tak aby tylne koło było uniesione nad ziemią. Zapal go, wrzuć pierwszy bieg i zobacz czy się będzie obracać koło. Jeżeli będzie to spróbuj je zatrzymać rękami i sprawdź czy jak je zatrzymasz nie spadną mu obroty.

Duszek

Ale sprawdzać to ze tak.Wrzuce jedynke i trzymać to sprzęgło i wtedy je zaczymać??

Gangsta

dokladnie tak duszek Happy

jesli jest je trudno zatrzymac to podciagnij sprzeglo albo tarcze juz sa do wymiany :look

Duszek

No fakt jest je trudno zatrzymać.Podciągałem sprzęgło na wszystko sposoby a on dalej ciągnie.Tarczki wymieniałem jakieś dwa miechy temu,to mozliwe zeby juz były do wymiany za 4 sztuki dałem około 40 zł.To były oryginalne tarcze.