Forum o Simsonach

pawels2004

Myślałem że rozwiązałem już ten problem ale znowu to samo.

A więc:

Cały czas musze śmigać simsonem na ssaniu bo inaczej gaśnie.
Czasami mogę jeździć bez ssania wszysko gra i nagle znowu misze włączyć ;/

co robiłem:

1.3 razy gaźnik czyściłem( za każdym razem zero syfu)
2. reulacja też nic nie daje
3. zapłon na pewno nie bo świeca przepalona ładnie
4. simmeringi tydzień temu wymieniane
5. gaźnik szczelny
6. powietrza dostaje

Jedyne co mnie martwi to to że w lewej dolnej szpilce jest zerwny gwint na nakrętce ale kompresa jest dobra. co moze być przyczyną ??

Aha i jeszcze jak założyłem uszczelkę papierową komory pływakowej to chodził ok ale strasznie ciekł to mieniłem na gumową i poroblem znowu powrócił confused

lycha_15

to moze bedzie cos z ta uszczelka pod komora.

marcias

nie masz banana na laczeniu gaznika z cylkiem??

pawels2004

banana ?? a dokładniej ??. uszczelka pomiedzy cylkiem a gaźnikiem jest ok

Tomek1212

To, że jest świeca brązowa to nie znaczy że zapłonjest dobrze ustawiony.

Banan, czyli krzywa płaszczyzna na krućcu ssania w cylindrze.

Sprawdzałeś poziom paliwa w komorze pływakowej ??

simson S51n

moim zdaniem jest za mała dawka paliwa no bo zobacz jak dałęś papierową uszczelkę to ona jest troche ciensza i sie poziom zwiększył a jak dałeś uszczelkę gumową która jest kategorycznie grubsza to sie zmniejszył

Michal91a

przez podkładke nie zmienia sie poziom mozesz miś podkładke na 1cm i dalej poziom bedzie ten sam bo w tym samym momencie plywak zamyka zaworek

Co do tego problemu iglice załóż tak żeby jak najwięcej paliwa dostawał posprawdzaj czy nie bierze gdzieś lewego powietrza na łączeniu gaźnika z cylindrem czy guma łącząca filter z gaźnikiem filter jest szczelny i czy wydech jest szczelny, no i oczywiście jak pewnie juz nie raz ci pisali poziom paliwa musisz mieć dobry

marciniak

Michał91a nie masz racji jm grubsza podkładka tym niżej jest spód komory pływakowej i więcej paliwa się wleje zanim pływak zamknie zawór iglicowy. zwiększ poziom paliwa albo na iglicy ja miałem to zamo i zwiększyłem poziom paliwa i ok

Simek1998

a kranik i bak przeczyściłeś ?? mozę za małe prześwit w wężyku

soviet100

zmień tą nazwę tematu bo wiesz co przypomina "lekcje ssania dla gay"

pawels2004

problem sam sie rozwiązał. ale nadal nie wiem co to było. przypuszczam że to wina tego zerwanego gwintu na szpilce od cylka. zrobiłem toi po tym jeszcze kilka kilometrów sie dusił bez ssania ale potem mogłem normalnie zamknąć i było ok

Paluch

Close