Forum o Simsonach

Dancing

Otóz mam taki problem a mianowicie że podejde rano zapale Simka
chodzi spoko , ujade z 2 km i nagle jest buuuuuuu i koniec....
potem już za ch.uja nie chce zapalić...
iskra jest zajebista...
paliwo leci z kranika tak jak należy...
ale jak wykręciłem iglice to tam w gaźniku było sucho ani deka benzyny...
jak nalałem tam wężykiem paliwa to zapalił simek i zaraz zgasł....
i na ssaniu i bez ssania nie zapali...
gaźnik jak go zapale nie reaguje wogule na regulacje...
zapłon jest ustawiony dobrze...
kable wszystkie Ok...
i juz sam nie wiem co robic....

za odp z góry dzieki Happy

czteryef

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Tam gdzie iglica to przynajmniej u mnie jest sucho. Wyczyść gaźnik. Może nie dochodzi paliwo.Sprawdź poziom paliwa w komorze pływakowej, oraz czy masz kompresje, szczególnie jak jest ciepły, bo u mnie takie objawy jak padaka po kilku kilosach to był właśnie brak kompresji.

Dancing

kompresja no z deczka opada , jak jest ciepły...
gaźnik czyściłem pochodził z godzine nie całą i to samo ;/
a jak kompresji nie ma dużej to co pierścienie do wyje,bania >>???

William

Dancing, sprawdź jeszcze raz zawór iglicowy i pływak. Najwyraźniej zawór się blokuje / przycina i jak moto stoi, to wacha do komory ścieknie i silnik zapali. Przepali wszystko z komory i zdycha. Jak mu wlejesz inną drogą, to zaskoczy na tyle, na ile przepali to paliwo, które mu podlałeś. Wszystko się zgadza.

Co do kompresji, to działa ona w drugą stronę. Jeżeli jest słaba, to silnik ma problemy z odpaleniem gdy jest zimny, ponieważ ze względu ta temperaturę, pierścienie są bardziej ściśnięte. Rozgrzane pierścienie się rozszerzają i 'lepiej' trzymają. Więc jeżeli zimne moto odpala bez problemu, to problemy z odpalaniem ciepłego nie mają nic wspólnego z kompresją.

Dancing

pewnie masz racje....
wiesz jak wyciągłem iglice to była taka od dołu lekko czarnawa tak jakby sie przycierała...
to co mam zrobić....
papierem ściernym ją wygładzić ?? czy jak ???

William

Nie wygładzaj iglicy papierem ściernym, ona musi mieć swoją nominalną średnicę, której nie można zmieniać. Tak samo z resztą, jak i dysze. Wyciągnij gaźnik, zdejmij komorę pływakową i zobacz, jak działa zawór pływakowy, jak jest zamykany przez pływak. Podmuchaj w przewód paliwowy, odwracając gaźnik "do góry nogami" i spowrotem. Pływak musi sterować zaworem bez najmniejszego zająknięcia.

Dancing

dzisiaj bede sprawdzałten gaźnik , dziki za podpowiedź William