Forum o Simsonach

przem1992

co to może byc. silnik rano zapali za 2-4 kopem i wtedy go tak muli i robi buuu gdy sie troche przejade i sie zagrzeje to już tak nie robi jedynie to gdy jade na obojętnie jakim biegu i jeżeli nie dawałęm gazu do końca i np. jade w 4-45km/h i nagle dodam do końca gaz to przyśpieszy i przy powiedzmy 47 zrobi buu i zwolni troche i po chwili przyśpiesza normalnie i potem gdy zwolnie to juz tak nie jest jedynie to gdy znowu jade jakiś czas stałą predkością to wtedy tez tak zrobi. ale jest problem nie umiem ustawic wolnych obrotów. gdy je ustawie to chwile pochodzi i gaśnie. co to może byc??

zapłon jest dobrze ustawiony przerwa 0.4 lepiej już nie umiem ustawic.[/u]

Kojot

moim zdaniem trzeba gaźnik wyregulować, miałem tak w jawce wystarczyło ustawić poziom paliwa

przem1992

poziom paliwa jest dobrze ustawiony.

a czy może to byc przez zajechany cylinder??

bo oddałem cylinder do szlifu i źle został wykonany i dzwoni mi jak w kościele.

też tak miałem przedtem zanim dałem do szlifu ze jak miałem ten cylinder i też dzwoniło to ciężej odpalał. a jak miałem 60cm3 to zawsze z kopa odpalał.

qudlaty

może przeczyść gaźnik, jakaś dyszka mogła się częściowo zapchać, albo troche za dużo oleju w mieszance

przem1992

gaźnik czyściłem. i nic.

może to byc ten cylinder?

Kojot

Sprawdź czy ma kompresję, bo może nie mieć i nie ma poprostu siły cię uciagnąć. ale wątpie że to cylinder, bo jak by był cylek to by chodził normalnie tylko by był słaby.

przem1992

to nie cylinder. kompreche raczej ma bo jak mu zamuli to potem ciągnie. teraz wsadziłem cylinder ddr 4 kanały 50 i to samo :noo

. jeszcze zobacze bo wymienie gaźnik na inny i zmienie przerywacz z kondonem.

a jednak to był gaźnik. w tamtym sie rozpylacz rozkalibrował i wymieniłęm na inny gaźnik i śmiga pali od kopa i nie gaśnie na wolnych