Forum o Simsonach

MacieLLo

Witam mam problem i spróbuje go opisać. Odpalam simka S51 elektronik, wbijam 1 bieg, jade i jest elegancko, wbijam drugi i gdy sie zaczyna wkrecac na obroty to cos go chamuje i w ogóle go nie moge dociągnąć do bardzo wysokich obrotów.Na dwójce podciągam przeważnie do 40 km/h a teraz przy 30 cos go chamuje i zeby rozwinąć to 40 km to musze go nieżle piłować.Na kolejnych biegach jest tak samo; na nie wysokich obrotach normalnie przyśpiesza jak powinien a przy wyzszych łapie " bloka". Stało mi sie to z dnia na dzień.Przejechałem z kolegą 4 km spokojną jazdą i pod koniec juz nie mógł sie wkręcić do końca. Prosze powiedzcie co to może być

Z góry dziekuje. confused

pawels2004

świece wymieniłeś ??

banan

moze tłok puchnie

MacieLLo

Swiece mam dobrą napewno. A o tłoku też tak myślałem bo robiłem remont generalny i przejechałem już ok 350 km wiec nie wim czy to mozliwe aby akurat teraz puchł. Niedawno robiłem nim trase 40 km we dwoje z jednym przystankiem i było zajebiście a teraz po 4 km coś sie jestem niedorobiony.

KnightRider

Temu hamowaniu silnika towarzysza jakies dzwieki?

MacieLLo

Nie ma żadnych dzwieków. Ogólnie moto chodzi super, pali od pierwszego kopa i w ogóle ale teraz " coś " mu nie pozwala pokazać na co go stac i nie wiem co jest grane.

Danek

ty no ja sie niedziwie

ty go nawet nie dotarłes;] a teraz tłok albo cos z pierscieniami

jak ty biegi przeciągasz na maxa ziomus zle dotarty masz rysy na cylindrze i lipa ;/

Romek

heniek1990

Zobacz jak sie magneto obraca, czy lekko. Moze je cos blokowac. Np. ułamany kawałek tulei

wojac3

A jaki masz moduł ?

MacieLLo

że po 350 km dopiero mi sie zrobiły rysy na cylindrze to mi sie wierzyć nie chce.A na biegach zawsze go przeciągałem oprucz tych pierwszych 100 kilometrów.Sugerujesz że dopiero po 250 km mi sie porysował cylinder z dnia na dziń???

Jeśli chodzi o magneto to bede musiał sprawdzić jak to wszystko wygląda.A co do modółu to ja sie niestety na tym akurat nie znam.

PS. Romek wcześniej wspominałem że robiłem remont kapitalny więc cylinder,wał,tłok i osprzęt, łożyska,uszczelki to wyszystko było wymienione.

Jeżdziłem simsonem wczoraj i dzisiaj i dalej jest tak samo.A jak sie jedzie we dwoje to na 2 biegu elegancko dociąnie do 30km/h i tak nagle już więcej nie może bo jakby nie miał już na to siły.

To by było na tyle...

marcias

zobacz czy sie zaplon nie przestawil, przeczysc swiece (ogolnie zobacz jaki swieca ma kolor) i ustaw dobra przerwe, wyreguluj gaznik (mozliwe ze na wysokich obrotach brakuje mu paliwa)

jesli to nie pomoże to zdejmij cylinder i wybadaj czy wal sie lekko kreci, zobacz gladz tulei, pierscienie, tlok, jesli wysztko jest ok to spusc olej i zdejmij pokrywe sprzegla i zobacz ty tam jest wszystko ok

mozliwe, ze przey wysokim obciazeniu, slizga sie sprzeglo

MacieLLo

Postanowiłem jeszcze pojeżdzic bez zadnych napraw i teraz sie pogorszyło. Jak jade na niskich obrotach to ciagnie ale jak dam gazu to dławi sie i jak mu nie popuszcze to zgasnie.Co to może być ???

PS. Świeca jest idealnie ruda, przerwa tez dobra. nie zalewa mi go ani nic.Zapłon sie nie przestawil i koło zamachowe zdaje sie ze chodzi jak powinno.Możlewe że w pewnym sensie go zatarłem ???

Jest coraz gorzej...

dam92

MacieLLo

No ja tez tak mam że daje gaz a on nie moze sie rozpędzic.Ostatnio sie przejechałem ze 700 m to cylinder gorący az prawie czerwony a z cilindra ciepło juz gażnik przeszlo takze gaznik tez ciepły. Ssanie w tym przypadku nic nie daje. Jestem pewen że to tlok spuchł ( juz mam kupiony nowy). Jednak banan miał racje na początku pisząc ze chyba tlok mi puchnie ( respekcik dla niego Wink (1)

).

Myślicie że to napewno tłok puchnie jak mi oporowo grzeje cylinder po ktutkim dystansie ???

Dzieki all !!!