Forum Forum o Simsonach Strona Główna Forum o Simsonach
Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nowy Amal 18T - muli go przy obciążeniu

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum o Simsonach Strona Główna -> Problemy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pils30365
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:50, 12 Maj 2008    Temat postu: nowy Amal 18T - muli go przy obciążeniu

Mam problem z nowym gaźnikiem Amal 18T. Mianowicie, wolne obroty są, silnik równo pracuje, na obroty (bez obciążenia, na luzie "N") wkręca się bardzo szybko i nie dławi go, natomiast gdy chcę ruszyć simkiem całkiem nieźle przyspieszy tyle, że po przejechaniu ok. 20m dławi go (brakuje mu całkowicie mocy) i sprawia wrażenie jakby zaraz miał zgasnąć (tak się dzieje przy zimnym i gorącym silniku). Po zatrzymaniu simka muszę trzymać rączkę gazu na maxa, żeby przynajmniej utrzymać minimalne obroty. Po zgaszeniu silnika ponowne odpalenie jest możliwe ale tylko przy przekręconej rączce gazu na maxa. Tak się dzieje do momentu zakręcenia kranika i odczekaniu aż całe paliwo z wężyka spłynie do gaźnika (zaraz po wystąpieniu problemu z dławieniem w wężyku pojawiają się sporej wielkości pęcherze powietrza), po zejściu pęcherza do gaźnika natychmiast problem znika (silnik wkręca się na obroty). Na początku myślałem, że przytkał się gaźnik, ale po wyczyszczeniu działo się to samo. Okazało się, że po zdemontowaniu filtra paliwa silnik przestał się dławić (na 10 jazd tylko jedno zadławienie). Chodź w 90% problem zniknął to nadal uważam, że jest coś nie tak z zasilaniem gaźnika w paliwo. Nie wiem czy macie podobne problemy z Waszymi Amalami? Nadmienię, iż bak był czyszczony, kranik jest sprawny, filtr paliwa był nowy (cały simek przeszedł gruntowny remont i na starym 16N1 nie miał takich problemów). Zastanawiam się czy nie jest to jakaś wada gaźników Amal, może pływak się zawiesza (też kiedyś słyszałem taką opinię). Zanim podejmę decyzję o reklamacji chciałbym poznać wasze opinie, z góry dziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtek2812
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głogów

PostWysłany: Pon 19:28, 12 Maj 2008    Temat postu:

Objawy wskazują na za małą dyszę główną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pils30365
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:53, 13 Maj 2008    Temat postu:

Niestety nie mam w zapasie innych dysz gł. do tego gaźnika. Ale wczoraj kombinowałem z tulejką emulsyjną i chyba ona wpływa na nietypowe objawy. Mam pytanie zwłaszcza (ale nie koniecznie) do posiadaczy Amala: czy dziurki w tulejce emulsyjnej (rozpylaczu) mają być na przeciwko tego maleńkiego wlotu od strony króćca filtra powietrza, czy możecie sprawdzić jak to u Was wygląda? Niestety jest słaba widoczność tej tulejki od strony wlotu powietrza, ale przy pomocy lampy można coś nie coś zauważyć. Nie wiem jak to wyglądało w oryginale, ponieważ (na początku) podczas czyszczenia gaźnika mogłem tą tulejkę nieopatrznie przekręcić i zmienić położenie maleńkich dziurek w tulejce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
simluczek
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Czw 18:44, 15 Maj 2008    Temat postu: Re: nowy Amal 18T - muli go przy obciążeniu

Wiec tak...mialem podobno objaw w swoim Amalu, ale nie do konca... U mnie po kilkuste metrach jazdy na maxa silnik przerywal i gasl... Meczylem sie jakis czas, ustawialem zaplon, wymienialem wezyki i nic... W koncu "super" Amal wyladowal na stole w rekach fachowca ktory go "przeswietlil". Co sie okazalo?? Rurka splywowa paliwa, ta znajdujaca sie pod katem i zaslepiona kulka byla niedowiercona, byl tylko malutki otworek. Teraz wszystko jest ok, a nawet za duzo paliwa bylo i zmienilem dysze z 75 na 70. NIestety Amal to dla mnie lipa, wypowiadalem sie juz na jego temat w innych postach, wiec nie bede roziwjac tego watku. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pils30365
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:05, 16 Maj 2008    Temat postu:

Simluczek to co napisałeś jest ważne - sprawdzę u siebie. Ale wczoraj spędziłem sporo czasu na analizowaniu pracy Amala i co się okazało - objawy dławienia (wcześniej opisywane) trwają do momentu, kiedy wyciągnę gumowy przegub, łączący gaźnik z pudłem filtra powietrza. Wychodzi na to, że w moim przypadku brakuje powietrza (mieszanka wtedy jest zbyt bogata – sadza na mokrej świecy, chodź iglica jest na samym dole). Dzisiaj spróbuję wyciągnąć lejek z pudła filtra i zobaczę efekt. Jak nic to nie da to pozostaje: powiększyć otwory w przegrodzie pudła filtra albo założenie jakiegoś filtra stożkowego.

I jeszcze dwa problemy nie związane z tematem postu:
Nie wiem jaki u innych posiadaczy Amala wyglądała sprawa montażu Amala do cylindra, ale u mnie nie było to łatwe – Amal na szpilki spasował, ale nakręcenie nakrętek na nie to już nie było takie proste, nakrętki na klucz 10 podczas przykręcania ocierały się o tuleję gardzieli ssącej (musiałem przed założeniem Amala odgiąć szpilki tak, żeby nakrętki się zmieściły – nie chciałem rozpiłowywać gardzieli – bo Amal jest na gwarancji). Druga sprawa: Amal od samego początku był nieszczelny na uszczelce komory pływakowej – musiałem wymienić śruby na pewniejsze czyli imbusowe – zadziałało (uszczelka była rzecz jasna nowa, więc nie było sensu jej wymieniać).
To chyba tyle, temat można ZAMKNĄĆ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karkówa
Bardziej niż stały bywalec
Bardziej niż stały bywalec


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 1727
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzelno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:59, 16 Maj 2008    Temat postu:

Zamykam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum o Simsonach Strona Główna -> Problemy ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin