Forum o Simsonach

JacekM

SImson niechce odpalic mi na kopa ani na pych .
Chce uwzglednicz ze nie mialem nic w baku benzyny bo musialem spuscic ja bo akuratnie robilem kranik bo ciekl.

Nastepnie po wlaniu benzyny okazalo sie ze kranik nie podawal benzyny-wymienilem w nim sitko na nowe Wink (1)

. Sprawdzilem czy benzyna leci i leciala .

PO zrobieniu kranika chce odpalic a tu znowu lipa;/

Swieca mam nowa isolatora i nowa fajka.
Chce uwzglednic ze 2 dni temu kolo wymienialem .

CZy ktos moze mi cos poradzic ?? Wydaje mi sie ze mogly sie plywaki zawiesic w gazniku

Jerry

po pierwsze nie nadawaj tematu takiej beznadziejnej nazwy bo nie wiadomo o co chodzi. Przyczyn tego jest wiele. Od gażnika po zapłon.
Rozkręć gażnik i sprawdz poziom, ustaw skład mieszanki, przeczysć wszystko dokładnie a jeśli dalej bedzie lipa to zapłon trza ustawić. Zakładam że sprawdziłeś podstawową rzecz?? Czy jest iskra?

=Kamil=

jak tak miałem i wystarczyło zapłonm ustawić ale Jerry ma rację. Przyczyn może być naprawdę dużo.

Romek

sprawdź czy jest iskra i czy zaplon dobrze jest ustawiony. A skoro nie było paliwa to mozesz nalac bezposrednio do cylindra, ja tak zawsze odpalam motor po zimie, albo wlewam do komory pływakowej

JacekM

Spoko wszystko dziala Happy

Kolega dobrze mnie popchal i odpalil Happy

Dzieki za pomoc