Forum o Simsonach

darek_simson_enduro

wiez ze byly juz take tamaty, ale w moim chodzi o co innego....

w piatek pierszy raz od 3 miesiecy odpalilem motor, i chodzil ladnei ustawilismy z kolega obroty itd. chodzil bardzo ladnie. jezdzilem prrawie cala sobote itez chodzil ale nie dostawal odpoiwiedniej dawki paliwa i jezdzilem na ssaniu. a nam zalorzaona dysze 70. nie jezdzilem od niedzieli do dzis.
kopmolem kilkanascie razy, prubowalem na popych i nie bylo rzadnegoe rezultatu. wiec o co moze chodzic orjetuje sie ktos :?:

lolowo

Mógł sie zalać ... przeczyść świece

darek_simson_enduro

wyczyscilem nie jest zalany:/ pruboiwalem na NGK i na iskrze. i dalej neic:/

Paweł s51 najlepszy model

Ja wczoraj też tak miałem. Przeczyściłem gaźnik i chodzi jak marzenie, pełno brudów w nim było i chodził tylko na ssaniu. Może spróbuj świecę nowa założyć. Mój sąsiad jest mechanikiem. Miał speedfighta który nie mógł odpalić, (świece mu się nowe skończyły w sklepie). Wsadził starą świecę z zabytkowego urala i chodził super. Ja bym założył nową świecę

darek_simson_enduro

ngk jest nowa a gaznik czyscielm tez niedawno. mam zalorzone 2 filtry paliwa to wiec gaznik jest czysty. a raczej nikt nic nei przestawil bo tyko ja mam do niego dostep. wiec nie mam zielonego pojecja o co chodzi. w sobote palil odrazu bez ssania biez niczego:/

+

sory ze pisze posta pod postem ale... znalazlem blad Wide grin

a on jest taki motor nie dostawala paliwa z powodu zasyfionego kranika.... ;/ bo mam skrucona rezerwe i sie szybko zapycha kranik wiec filtry byly czyste i to mnie zmylio Sad (1)

i jeszcze raz sory z tego posta pod postem....

scaliłem posty. warn będzie, za świadome pisanie posta pod postem. słuchacz