Forum o Simsonach

mex500 · Wysłany: Czw 17:34, 01 Mar 2007 Temat postu: Gaźnik BING i hamulec

Hej.
2 pytania :

1.Co zrobić żeby się hamulec (tył) się nie zacinał,qmpel powiedział żebym rozpieracze przesmarował a nie chce mi się koła ściągać...jest jakiś inny sposób ? Wide grin

bo to trochę roboty żeby koło ściągnać Wink (1)

... z tego co wiem to jest przypadłość Enduro,qmpel ma Simsonka E właśnie i jak jechałem to jak przyhamowałem na skrzyżwaniu to się zaciął

2.Mam nierówne obroty (gaźnik BING 17) przynajmniej tak mi się wydaje..jak puszczę go na luz przy 40-60 km/h to ma wyższe,jak się zatrzymam mniejsze...czasami jak zahamuję to jakoś tak dziwnie chodzi

co to może być czy mi sieę wydaje?Dodam że mam mało paliwa w baku Wink (1)

...w romecie działo się podobnie i to była wina małej zawartości beny Wink (1)

Czekam na odpowiedzi...

Pozdro

oli98lite · Wysłany: Czw 17:38, 01 Mar 2007 Temat postu:

Zacinal sie, czyli wciskasz a on nie wraca na miejsce, tak?
Jest to wina wyrobionego rozpieracza. Ja zmieniłem na nowy i hamulec chodzi jak marzenie Wink (1)

Pozdrawiam

KnightRider · Wysłany: Czw 18:11, 01 Mar 2007 Temat postu:

Jesli chodzi o hamulec:

-zbyt wytarte szczęki lub bęben koła i rozpieracz zabardzo się przekręca
-sprężyna szczęk stara i słabo sprężynuje
-wszystko zatarte przez pył z szczęk, rozebrac, wyczyscic przesmarowac, zwłaszcza miejsce stykania się rozpieraka z szczękami

Gaźnik:

Sprawdz ustawienie sruby składu mieszanki wolnych obrotow, wkręć ją o 1-1,5 obrotu.

Paweł s51 najlepszy model · Wysłany: Czw 19:46, 01 Mar 2007 Temat postu:

Mi na zacinanie pomogło przesmarowanie rozpieraka i na tym wałku ząbkowanym przestawiłem i wtedy było dobrze

KubaM · Wysłany: Czw 21:13, 01 Mar 2007 Temat postu:

Mex ja miałem to samo tyle że jak nacisnąłem na hamulec to mi nie wracał do końca i światło stopu ciągle mi się świeciło... nasmarowałem właściwie cały mechanizm hamulcowy ( aby zmiejszyć tarcie ) i to wystarczyło. Teraz jest ok :wink: tylko jak bys smarował olejem ( czyms tłustym ;P )to uważaj aby żadna nawet kropla nie dostała się do wnętrza bebna hamulcowego...

Duszek · Wysłany: Czw 21:16, 01 Mar 2007 Temat postu:

Musisz zdjąć koło bo inaczej nie da rady!Wyczyść bębny,i okładziny szczęk.To czyszczenia okładzin poleacam czysty spirytus,bardzo polecam bo sam probowałem,i teraz hamuje bardzo dobrze

KubaM · Wysłany: Czw 21:17, 01 Mar 2007 Temat postu:

Tylko uważaj abyś nie zamoczył za bardzo szczęk hamulcowych :wink:

mex500 · Wysłany: Sob 18:21, 03 Mar 2007 Temat postu:

Duszek ale on hamuje bdb (ost. musiałem przez jednego debila hamować to momentalnie koło w miejscu) tylko nie odbija,z tego co zuważyłem NIE ODBIJA DO KOŃCA tylko kawałek Pozdro

DuDeK2006 · Wysłany: Śro 19:52, 07 Mar 2007 Temat postu:

Przesmaruj rozpieracz i najlepiej wymień szczęki hamulcowe i będzie hamulec brzytwa, a jak masz skutera to przesmaruj linkę albo wymień.

Jackob · Wysłany: Śro 20:15, 07 Mar 2007 Temat postu:

A z gaźnikem to jak jedziesz i dasz luz(chodzi ci nacisnąć sprzęgło) to sprzęgło ci dobrze nie wysprzęgla jak ci obroty podwyższa.Tak mi się wydaje