Forum o Simsonach

simson_s51_99

Witam jeśli był taki temat to przepraszam. mam problem otóż kupiłem simsona jakies 2 miesiące temu i od początku mam problem z zaplonem. Niechcial odpalać wiec go wyregulowalem i było super. Kiedyś wyjechałem przejechałem 200m zacza szarpac i zgasl. Niechcial odpalić, przespieszylem mu zaplon na jakies 30° przed gmp i odpalał tylko po 2 min prace nagle gasl. Wymieniłem kondensator na moluchowskii i było super zrobiłem jakieś 60km i teraz znowu nie odpala- niema iskry. ;( Wykręciłem świece i zauwazelem ze iskra się pojawia na jeden cykl i potem już niema, chyba że zewre styki swiecy srubokretem, wtedy znowu przeskoczyć raz i niema. Czy możliwe ze znów szwankuje kondensator? I czy możliwe ze cewka butelkowa jest powodem uszkodzenia kondensatora ? Cały czas jest na wyprzedzonym zaplonem na 30°

jaroslaw97

Dobre kondesatory są firmy MIFLEX.Może kupujesz je(nie oryginały) na zbyt małe napięcie.I wtedy dostają przebicia.
Kup kondesator na wyższe napięcie.Jeżeli takiego nie dostaniesz to kup od 126p.I testuj. :look

1991wojtas

u mnie takie objawy były nie było iskry kondensator był do wymiany choć dałem nowy

simson_s51_99

PROBLEM ROZWIĄZANY!!! :) powodem problemów była cewka butelkowa, po nagrzaniu miała zwarci i gubil iskre
TEMAT UWAŻAM ZA ZAMKNIETY