Forum o Simsonach

makuszek2

Siemka.
Jak w temacie problem ze stopem.
Simson S51 elekronik 1983r.
W tylnej lampie mam kabelki brązowy i czarno-czerwony. Brązowy idzie do czujnika na bębnie a drugi jest umiejscowiony pod lewym bezpiecznikiem. Duszę stop i zonk światła brak. Jak odłączę oba kable i zrobie na krótko to świeci. Czujnik w bębnie jest na 100% sprawny.
Czy to będzie drugi kabel źle podłączony? Jeśli tak to gdzie go podłączyć?

TAG-SYZ ELEK-TYLN

Syzyf

Co to znaczy, że robisz na krótko? Omijasz włącznik w bębnie i zwierasz brązowy kabel wprost do masy?
Jeśli tak i wówczas świeci, to zbadaj okolice włącznika (on sam albo podłączenie do niego). Nie pamiętam, jak jest zrobione samo dojście do masy.

Generalnie takie usterki najlepiej sprawdzać omomierzem albo chociaż bateryjką z żarówką. Śledzisz krok po kroku każdy fragment obwodu i nie ma siły, żeby nie znaleźć miejsca, gdzie jest przerwa.
Miejsca styku bywają czasem bardzo zdradliwe - po przytknięciu końcówki kabla omomierza mogą zwierać a po puszczeniu rozwierać

Jeśli trudno jest to zlokalizować, to najlepiej "iść po kablu" i wszystko sprawdzać po kolei.
Ja ostatnio męczyłem się z oświetleniem w głupim rowerze chyba z godzinę i mało mnie szlag nie trafił, chociaż tam instalacji prawie nie ma.

makuszek2

Problem rozwiązany. Podłączyłem prostownik bezpośrednio do kabli i świeciło a gdy połączyłem przez czujnik światła nie było. Czujnik jest do kitu. Dzięki za podpowiedzi Syzyf.